W Ciechanowie doszło do dramatycznej sytuacji, w której 16-letni chłopak zapobiegł porwaniu 11-latka. Nastolatek, widząc niebezpieczeństwo, natychmiast zareagował, głośno krzycząc na sprawcę, co wywołało panikę u mężczyzny i powstrzymało go przed dalszym działaniem.

Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek przed godziną 9 na ulicy Płockiej. Nieznany mężczyzna przewrócił na ziemię jadącego na rowerze 11-latka i próbował wciągnąć go do zaparkowanego samochodu. Dzięki natychmiastowej reakcji przechodniów i odwadze 16-latka, sprawca uciekł, a zaatakowany chłopiec był w stanie powrócić do matki w dobrym stanie.

Na wieść o heroicznej postawie nastolatka, lokalni politycy zareagowali z uznaniem. Rzeczniczka Urzędu Miasta, Paulina Rybczyńska, podała, że w przyszłym tygodniu odbędzie się spotkanie prezydenta Ciechanowa z bohaterem zdarzenia oraz komendantem Straży Miejskiej. Radna Smolińska zainicjowała również zbieranie funduszy na nagrodę dla młodego chłopaka, podkreślając niezwykłość jego odwagi oraz bohaterstwa w obliczu zagrożenia.

Tego samego wieczoru warszawska policja aresztowała 38-letniego mężczyznę, który jest oskarżony o próbę porwania. Został on tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Podczas przesłuchania przyznał się do części zarzutów, lecz motywy jego działania pozostają niejasne.

Mieszkańcy Ciechanowa chwalą 16-latka za jego akcję, mówiąc, że jego czyny powinny być przykładem dla innych młodych ludzi. W mediach społecznościowych pojawiły się również głosy, że prawo powinno być surowsze w przypadku przestępstw przeciwko dzieciom. Zachowanie nastolatka przypomina nam, jak ważne jest, aby być czujnym i nie bać się działać w sytuacjach kryzysowych.

Niezwykłe i pozytywne reakcje społeczeństwa na ten akt odwagi mogą również zainspirować inne miasta do uchwalania inicjatyw mających na celu nagradzanie obywatelskiej odwagi.