Grzegorz Kinelski, prezes Enei, podczas prezentacji wyników finansowych za pierwsze półrocze 2024 roku ujawnił, że spółka prowadzi szczegółowy przegląd swojej działalności i działań podejmowanych w ostatnich latach. Niestety, obok chwały dotyczącej zysków, na konferencji prasowej przyszedł czas na przykre wieści związane z wynikami audytu, które odsłaniają ciemne strony historii spółki.

W tym roku Enea przeprowadziła już 28 audytów i kontroli w kluczowych obszarach działalności. Wśród nich znalazły się Fundacja Enea, współpraca z Polską Fundacją Narodową oraz kontrowersyjny projekt Elektrowni Ostrołęka C. Wysokie straty sięgające 657 mln zł zostały w dużej mierze związane z nieudanym projektem Elektrowni Ostrołęka C, który w 2021 roku doczekał się rozbiórki, po tym jak inwestorzy wydali na niego przeszło 1,3 miliarda złotych. Na dodatek w Prokuraturze trwają przygotowawcze postępowania związane z innymi nieprawidłowościami, które wyszły na jaw.

Lecz najwięcej kontrowersji wzbudza udział Enei w finansowaniu kampanii wyborczej w 2023 roku. Spółka zgłosiła nieprawidłowości w przepływie funduszy do Polskiej Fundacji Narodowej, w tym wniosek o zwrot nienależnego świadczenia w kwocie 10,5 mln zł. Co więcej, audyt wykazał, że Enea sfinansowała dziesięć wydarzeń, które można uznać za części kampanii wyborczej jednego z ugrupowań. Prezes zaznaczył, że nie mogą ujawniać szczegółów ze względu na toczące się postępowania.

Fundacja Enea, która miała być wsparciem dla społeczności, również znalazła się w ogniu krytyki. W bieżącym roku miała niezgodne z celami statutowymi wydatki na łączną sumę 3,2 mln zł, a liczba udzielonych darowizn zaskakująco skoczyła do 716 – to prawie trzy razy więcej niż dotychczasowy roczny średni poziom.

Prowadzimy audyt wewnętrzny pod kątem nieprawidłowości w zatrudnieniu. Odkryliśmy wiele przypadków fikcyjnych etatów oraz niedopasowanych ról do realnych potrzeb Grupy Enea. Część spraw nie wymagała audytów, aby zostały przekazane do prokuratury, ich nieprawidłowości były ewidentne – relacjonowała Dalida Gepfert, wiceprezeska ds. finansowych.

Czasy marnotrawstwa w Enei mogą dobiegać końca. Kinelski podkreślił konieczność oczyszczenia firmy z nieodpowiedzialnych praktyk oraz przekierowania funduszy tam, gdzie są najbardziej potrzebne, w tym na zieloną transformację.

W obliczu rosnącej liczby skandali i nieprawidłowości, Enea musi stawić czoła nie tylko błędom przeszłości, ale także walce o reputację i przyszłość w branży energetycznej. Czy w wyniku tych kontrowersji firma wróci na właściwe tory? Śledźcie nas na bieżąco!