Fatalny błąd bramkarza. Dwa gole w meczu Motor - Jagiellonia
2024-09-25
Autor: Ewa
Jagiellonia Białystok wkracza w intensywny czas, a ich forma jest kluczowa przed nadchodzącymi meczami w europejskich pucharach. Już w przyszłym tygodniu, 3 października, zmierzą się na wyjeździe z Kopenhagą, a w weekend czeka ich mecz z Piastem Gliwice. W środę 25 września piłkarze Adriana Siemieńca musieli nadrobić zaległości z 4. kolejki.
Mistrz powraca na podium! Jagiellonia podjęła rywalizację z Motorem Lublin, który na własnym terenie przegrał zaledwie jedno spotkanie, a beniaminek przystąpił do meczu w kiepskich nastrojach po przegranej ze Stalą Mielec (0:1).
Jagiellonia, po emocjonującym zwycięstwie nad Lechią Gdańsk (3:2), starała się o drugą wygraną z rzędu. W składzie zabrakło Afimico Pululu, ale Lamine Diaby-Fadiga ponownie zagrał od pierwszej minuty. Powracający po karcie Adrian Dieguez, oraz odpoczywający Jesus Imaz, także zasiliły pierwszą jedenastkę.
Już w czwartej minucie spotkania goście udowodnili, że przyjechali po pełną pulę. Fatalny błąd bramkarza Ivana Brkicia, który stracił piłkę we własnym polu karnym, wykorzystał Kristoffer Hansen, asystując Tarasowi Romanczukowi, który strzałem otworzył wynik meczu.
Po chwilach niepokoju, kiedy VAR anulował gola dla Motora, Jagiellonia przetrwała napór rywali. Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsza - Hansen, po akcji lewą stroną boiska, zdobył drugiego gola, strzelając pierwszą bramkę w tym sezonie.
Mimo kilku okazji ze strony Motoru, gospodarze nie potrafili zdobyć bramki. To oznacza, że w drugim meczu z rzędu nie zdobyli gola, co jest poważnym problemem dla drużyny.
Jagiellonia, z kolei, zaimponowała defensywą, kończąc mecz z czystym kontem. To ich pierwsze takie osiągnięcie od 1 września i zwycięstwa nad Widzewem (1:0).
Motor Lublin doznał drugiej porażki z rzędu, jednak mają szansę na rehabilitację już w sobotę, kiedy zmierzą się na własnym boisku z WKS Śląsk Wrocław, który wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.
Jagiellonia wygrała swój piąty mecz, osiągając trzecie miejsce w tabeli, tracąc cztery punkty do lidera, Lecha Poznań. Cracovia wyprzedza ich o jeden punkt, a Raków Częstochowa czai się tuż za plecami. Mistrzowie Polski niedługo zagrają na wyjeździe z Piastem Gliwice.
Motor Lublin 0:2 Jagiellonia Białystok (0:1)
Gole: Taras Romanczuk '4, Kristoffer Hansen '50
Motor Lublin: Brkić (gk) – Palacz, Bartos, Rudol (71' Najemski), Wójcik – Caliskaner (79' Wełniak), Samper (79' Gąsior), Wolski – Król, Ndiaye (60' Simon), Mraz (61' van Hoeven)
Jagiellonia Białystok: Sławomir Abramowicz (gk) – Sacek (79' Stojinović), Skrzypczak, Dieguez, Moutinho – Romanczuk, Kubicki (68' Listkowski), Villar (68' Kovacik), Imaz (79' Silva), Hansen – Diaby-Fadiga (15' Rybak).
Kibice Jagiellonii z optymizmem patrzą w przyszłość, mając nadzieję na kontynuację zwycięskiej serii oraz dobry występ w europejskich pucharach!