Tomek odkrywa tajemnice pracy w policji: "Nie wiem, jak używać broni!"
2025-01-22
Autor: Tomasz
Tomek, były policjant z 23-letnim stażem, dzieli się swoimi doświadczeniami z pracy w policji i wyjawia zaskakujące szczegóły dotyczące braku profesjonalizmu oraz problemów wewnętrznych w służbie. Mówi, że na początku kariery czuł się ważny, jednak z czasem jego entuzjazm zaczynał gasnąć. Po latach braku rozwoju i stagnacji, zauważył, że jego zarobki nie rosną, a frustracja narasta. Podczas swojej służby nie miał nigdy odpowiedniego przeszkolenia w używaniu broni, a kontakt z nią ograniczał się do sporadycznego czyszczenia pistoletu raz w roku. W jego opinii, to może być niebezpieczne zarówno dla policjantów, jak i dla społeczeństwa.
Obecnie w policji brakuje aż 11 715 funkcjonariuszy, co prowadzi do wzrostu obciążenia osób, które pozostały w służbie. Tomek twierdzi, że młodzi także odchodzą z pracy, a w ciągu kilku miesięcy można zobaczyć ich wypowiedzenia. Równocześnie, nowi policjanci są szkoleni w warunkach epidemiologicznych, co suponuje brak odpowiedniego przygotowania do trudnych sytuacji.
Karl, inny były policjant, dodaje, że braki kadrowe są alarmujące. Policja jest generalnie postrzegana jako niedofinansowana i zaniedbana, a każdy budżet opiera się głównie na armii, co nie jest wystarczające do zapewnienia bezpieczeństwa w kraju. Policjanci domagają się lepszych warunków pracy, w tym wyższych pensji, które odzwierciedlałyby ich wysiłek i odpowiedzialność.
W obliczu trudności, związki zawodowe proponują, aby ich wynagrodzenia były powiązane z PKB, na wzór wojska. Jednak negocjacje z rządem w tej kwestii nie przynoszą oczekiwanych rezultatów, co skutkuje protestami i strajkami. W listopadzie 10% funkcjonariuszy wzięło udział w ogólnopolskiej akcji protestacyjnej.
Policjanci narzekają na niskie zarobki oraz na konieczność wykonywania nadgodzin, które rzadko bywają opłacane. Młodsze pokolenie funkcjonariuszy często ma dość pracy, która zmusza ich do podporządkowania się nie tylko w pracy, ale również w życiu prywatnym, co prowadzi do wypalenia zawodowego. Tomek i Karol zgodnie twierdzą, że nowe pokolenie jest bardziej wykształcone, dlatego nie chce być marionetkami ani akceptować złych warunków pracy.
Czy w obliczu takich problemów można oczekiwać poprawy w policji? Jak twierdzi Tomek, aby wprowadzić zmiany, rząd musi w końcu zacząć rozmawiać z funkcjonariuszami i wziąć pod uwagę ich potrzeby. Inaczej, polska policja stanie się jedynie fragmentem systemu, który szybko traci na jakości.