Od 1 stycznia 2025 roku wszyscy podatnicy będą musieli zmierzyć się z ogromną zmianą dotyczącą ulgi termomodernizacyjnej, ponieważ nie będą mogli już odliczać od swojego dochodu wydatków na zakup pieców gazowych i olejowych. Co więcej, istnieje ryzyko, że przepisy te zostały opublikowane za późno, co otwiera drogę do potencjalnych pozwań w sądach.

Ulga termomodernizacyjna, która miała zachęcać do wprowadzania nowoczesnych, ekologicznych rozwiązań w domach, pozostaje w mocy tylko dla magazynów energii i mikroinstalacji wiatrowych. To oznacza, że osoby, które planowały wymianę starych pieców na nowe modele gazowe lub olejowe, będą miały mocno ograniczone możliwości skorzystania z ulgi.

Niepokój wśród specjalistów budzi fakt, że nowelizacja rozporządzenia ministerstwa, które weszło w życie 1 stycznia 2025 roku, pojawiła się w Dzienniku Ustaw dopiero 27 grudnia 2024, co narusza zasady dotyczące 30-dniowego vacatio legis. Konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego, prof. Ryszard Piotrowski, podkreśla, że taka sytuacja jest sprzeczna z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, które nakazuje wcześniejsze ogłoszenie niekorzystnych zmian w prawie.

Co to oznacza dla podatników? Prof. Piotrowski zauważa, że osoby dotknięte tymi zmianami mogą mieć podstawy do dochodzenia swoich praw przed sądem, powołując się na brak właściwego okresu vacatio legis. Prawnicy nie wykluczają również możliwości skierowania sprawy przed Trybunał Konstytucyjny przez odpowiednie instytucje.

Jakie są możliwości korzystania z ulgi termomodernizacyjnej? Wszystkie osoby, które dokonały zakupu pieca gazowego lub olejowego do 31 grudnia 2024 roku, mogą jeszcze zastosować ulgę na poziomie do 53 tys. złotych (a w przypadku małżonków 106 tys. złotych), co znacząco obniży ich podatek dochodowy. Z kolei, ci, którzy zdecydują się na zakup pieca po 1 stycznia 2025 roku, niestety, będą pozbawieni tego odliczenia.

Nie wiadomo jeszcze, jak szybko rząd zareaguje na te obawy, a także jakie będą konsekwencje prawne dla ministerstwa rozwoju i technologii. Posiadacze pieców gazowych powinni zatem pilnie obserwować rozwój sytuacji, ponieważ mogą stanąć w obliczu poważnych problemów związanych z opłatami za nowe technologie grzewcze.