Od momentu, gdy Brytyjczycy zdecydowali o opuszczeniu Unii Europejskiej w 2016 roku, minęło już pięć lat. W czasie tego okresu, jak pokazują najnowsze analizy, konsekwencje gospodarcze brexitu są niezwykle poważne. Sekretarz ds. gospodarki w brytyjskim ministerstwie finansów, Tulip Siddiq, wskazała, że 60% skutków gospodarczych brexitu nadal nie zostało odczuwalnych.

Z prognoz Biura Odpowiedzialności Budżetowej (OBR) wynika, że brytyjska gospodarka spadnie o 4% w długim okresie, a wymiana handlowa z innymi krajami zmniejszy się o 15% w porównaniu do czasów, gdy Wielka Brytania pozostawała w UE. Już teraz można zauważyć, że szybki wzrost kosztów życia jest efektem nowych barier handlowych. Zgłoszono, że średnie wydatki na żywność wzrosły o około 250 funtów rocznie.

Brexit nie tylko zahamował rozwój gospodarczy, ale również zniekształcił układ sił na rynku pracy. Ekonomiści alarmują, że mniejsze przedsiębiorstwa cierpią najbardziej. "Wyjście z UE miało negatywne konsekwencje dla małych i średnich przedsiębiorstw, które miały umiarkowaną, a często trudną kondycję po pandemii COVID-19", stwierdził analityk Julian Jessop.

Warto również zwrócić uwagę na statystyki handlowe. Wartość eksportu spadła o 27 miliardów funtów po wprowadzeniu nowych regulacji, co pokazuje, jak zmiany umowy o handlu i współpracy (TCA) wpływają na brytyjskich producentów. David Henig, ekspert ds. handlu, ostrzega, że "barier handlowych z sąsiadami nie można zignorować. To nowe wyzwanie, z którym będziemy musieli się zmierzyć."

Obszarem, gdzie brexit jest szczególnie odczuwalny, jest sektor rolnictwa i rybołówstwa. Dane Centrum na rzecz Integracyjnej Polityki Handlowej (CITP) pokazują, że eksport żywności do UE zmniejszył się średnio o 2,8 miliarda funtów rocznie. Szczególnie dotkliwe skutki odczuwają producenci mleka, którzy po brexicie i pandemii zmaga się już nie tylko z trudnościami produkcyjnymi, ale także z rekrutacją pracowników, co potwierdziło 56% ankietowanych.

Ciekawym zjawiskiem jest również wzrost migracji, która, jak przeświadczało wielu zwolenników brexitu, miała być ograniczona. W rzeczywistości, do czerwca 2024 roku do Wielkiej Brytanii przybyło około 3,6 miliona imigrantów, a migracja netto wyniosła 2,3 miliona. W ciągu pierwszego roku obowiązywania nowych przepisów imigracyjnych (do grudnia 2021) zarejestrowano najwyższy w ostatniej dekadzie poziom migracji netto, równy 484 tysiącom.

Choć wielu krytyków brexitu wskazuje na negatywne konsekwencje, istnieją również głosy, które podkreślają korzyści związane z możliwością kształtowania własnych regulacji, jak na przykład zniesienie podatku VAT na produkty higieniczne. Jednakże, w obliczu tej sytuacji, wszyscy są świadomi, że zmiany miały swoje koszty, a debata na temat przyszłości relacji Wielkiej Brytanii z UE z pewnością jeszcze się rozwinie.

Brexit pozostaje tematem gorących dyskusji, a opinie na temat jego skutków w społeczeństwie są podzielone. Widzimy zatem, że niepewność dotycząca przyszłości evidentnie wciąż utrzymuje się w brytyjskiej polityce i gospodarce.