Rok temu myślała o końcu kariery. A teraz zagra o finał Australian Open!
2025-01-21
Autor: Katarzyna
Paula Badosa, hiszpańska tenisistka, przeżyła dramatyczną przemianę, której nikt się nie spodziewał. Rok temu rozważała zakończenie kariery, zmagając się z kontuzjami i emocjonalnymi trudnościami. Dziś jest w półfinale Australian Open, gdzie staje do walki z najlepszymi na świecie.
— Jestem emocjonalną osobą. Przeszłam przez trudne chwile, chciałam grać swój tenis, ale na początku nie byłam w stanie nawiązać rywalizacji z Coco Gauff. Teraz czuję ogromną dumę z tego, co osiągnęłam. W przeszłości byłam jedną z najlepszych zawodniczek na świecie, ale teraz czuję, że jestem lepsza. Przede wszystkim radzę sobie lepiej z emocjami. To wspaniałe uczucie grać tutaj, to spełnienie marzeń — mówi Badosa.
W 2022 roku zajmowała drugie miejsce w rankingu WTA, tuż za Iga Świątek. Jednak kontuzje zniweczyły jej plany i długo poruszała się w cieniu najlepszych zawodniczek. Aż do tego roku, kiedy nadeszło długo oczekiwane odrodzenie. Jej forma w Melbourne wzbudza nadzieje na sukces w meczu o finał, w którym ma szansę na spotkanie z bliską przyjaciółką, Aryną Sabalenką.
— Rok temu byłam w Australii i zastanawiałam się, czy nie zakończyć kariery. Teraz jestem tutaj, gram z najlepszymi, jestem w półfinale. Nie sądziłam, że po roku znajdę się w takiej sytuacji — podkreśla Badosa.
Finał zapowiada się niezwykle emocjonująco. Aryna Sabalenka, faworytka do awansu, zmierzy się z Anastazją Pawluczenkową. Jeśli Badosa utrzyma obecną formę, ma szansę na wielki finał, co byłoby jej największym osiągnięciem w karierze, do tej pory mając na koncie jedynie ćwierćfinały w Roland Garros (2021) i US Open (2024).
Czy Paula Badosa zdoła wyjść z cienia i zdobyć tytuł? Fani tenisowego świata z niecierpliwością czekają na to, co wydarzy się w najbliższych dniach! Już dziś możemy być świadkami historii w świecie sportu!