Długi abonamentowe osiągają szczyty! Mężczyzna z Lubuskiego stracił 27 tys. zł
2025-01-20
Autor: Anna
Abonament RTV to opłata, która jest pobierana przez Pocztę Polską, jednak to urząd skarbowy jest odpowiedzialny za ściąganie długów. W sytuacji, gdy nie płacimy abonamentu, należy być świadomym konsekwencji – skarbówka może zająć nasze środki z konta bankowego, emerytury, a nawet pensji!
Z danych opublikowanych przez Ministerstwo Finansów wynika, że mężczyzna z województwa lubuskiego stracił 27 tys. zł w wyniku egzekucji długów abonamentowych, co jest drugą najniższą kwotą w kraju. Co więcej, rekordzista z Dolnego Śląska miał na swoim koncie aż 391 tys. zł zaległości! To niesamowite, jak ogromne długi mogą narastać przez brak uregulowanej opłaty.
Również warto wiedzieć, że Poczta Polska wysyła wezwania do zapłaty, a nieuregulowane zadłużenie może skończyć się wydaniem tytułu wykonawczego. Oznacza to, że działania skarbówki, mające na celu odzyskanie długu, mogą zacząć się automatycznie. Jak pokazuje praktyka, skarbówka ma szeroki wachlarz narzędzi, do których należy m.in. ściąganie długów przez komornika.
Według informacji Ministerstwa Finansów, najwięcej pieniędzy z długu abonamentowego ściągnięto w województwach: - Dolnośląskim - 391 tys. zł, - Kujawsko-Pomorskim - 233 tys. zł, - Lubuskim - 27 tys. zł, - Śląskim - 38 tys. zł, - Zachodniopomorskim - 219 tys. zł.
Należy podkreślić, że problem zadłużenia abonamentowego dotyczy także wielu przedsiębiorstw. Firmy, które posiadają wiele odbiorników RTV, często zalegają z opłatami, co prowadzi do narastających długów. To alarmujący sygnał dla wszystkich właścicieli firm oraz osób fizycznych – lepiej płacić na czas, niż narażać się na ogromne kary finansowe!
Zazwyczaj długi abonamentowe są wynikiem lat niepłacenia, a kumulacja zaległości może szokować. Czas na zmiany w podejściu do płatności abonamentowych, bo ceny długów rosną w zastraszającym tempie. Nie dajmy się zaskoczyć!