Świat

Berlin odwraca się od Elona Muska - Dwie instytucje rezygnują z serwisu X

2025-01-15

Autor: Katarzyna

W grudniu Elon Musk wywołał kontrowersje, gdy w jednym z postów na platformie X wsparł skrajnie prawicową Alternatywę dla Niemiec (AfD). Od tego czasu wielokrotnie korzystał z tego medium do krytyki niemieckich polityków głównego nurtu, nazywając kanclerza Olafa Scholza 'głupcem' oraz twierdząc, że AfD to jedyna siła, która może 'uratować' Niemcy.

W odpowiedzi na te działania, ministerstwo obrony Niemiec, kontrolowane przez sojusznika Scholza, Borisa Pistoriusa, postanowiło opuścić serwis X. Decyzja ta była związana z rosnącymi obawami, że obiektywna wymiana argumentów w tym medium staje się niezmiernie trudna. Ministerstwo ogłosiło, że ich odejście z platformy ma na celu ochronę wartości demokratycznych i zapobieganie dezinformacji.

Jednocześnie AfD zapowiedziała, że planuje wzmocnić swoje działania, by zdobyć większe poparcie przed nadchodzącymi wyborami, które odbędą się 23 lutego. Warto zauważyć, że Musk w ostatnich dniach prowadził pozytywne rozmowy z Alicją Weidel, kandydatką AfD na kanclerza, co tylko pogłębiło kontrowersje.

Ruch ministerstwa obrony nie jest odosobniony. W ostatnim czasie wiele instytucji i znanych osobistości zdecydowało się zawiesić swoje konta na X w związku z rosnącymi napięciami oraz zmianami w polityce platformy. Na przykład, jeszcze niedawno Olaf Scholz opublikował na niej swój wpis, co pokazuje, że nie wszyscy w niemieckim rządzie są zgodni co do potrzeby rezygnacji z tej platformy.

Debata na temat przyszłości instytucji na X trwa, a ministerstwo obrony zadeklarowało, że zamiast przenosić się do Bluesky, będą kontynuować publikacje na Instagramie, YouTube oraz przez WhatsApp. To zjawisko może sugerować, że niemiecki rząd znajdzie alternatywy dla Muska, które będą bardziej zgodne z ich wartościami oraz polityką.

Czy to początek końca popularności X w Niemczech? Jak zmiany w platformie wpłyną na przyszłość mediów społecznościowych w kraju? Tylko czas pokaże.