W sobotę doszło do incydentu, który wstrząsnął lokalną społecznością Sieradza (woj. łódzkie). Parafia pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusowego poinformowała o brutalnym zachowaniu wobec jednego z księży podczas kolędy na osiedlu Jaworowe.

Według informacji zamieszczonych na stronie internetowej parafii, "jeden z kapłanów został potraktowany w sposób brutalny, co naruszyło jego godność oraz duchowy strój". Obecny podczas kolędy młody ministrant był świadkiem zdarzenia.

Proboszcz, ksiądz Mirosław Miłek, wyjaśnił lokalnym mediom, że incydent miał miejsce przed jednym z bloków, a kapłan był ubrany w tradycyjną białą komżę. - "Zdarzenia tego rodzaju nie miały miejsca po raz pierwszy, ale nie możemy ujawniać szczegółów, ponieważ to zbyt bolesna sprawa" - dodał.

Incydent wywołał niepokój wśród wiernych. Parafia zaapelowała do społeczności o większą czujność, zwracając uwagę na obecność osób w okolicy, gdy kapłan i ministrant odwiedzają domy na kolędę. "Zechciejmy to spotkanie potraktować jako okazję do wspólnego spotkania w wierze" - podkreślono w oświadczeniu.

Rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Sieradzu, asp. sztab. Agnieszka Kulawiecka, poinformowała, że parafia jak na razie nie zgłosiła sprawy na policję. Wiele osób w Sieradzu zadaje sobie pytanie o bezpieczeństwo duchownych podczas wizyt duszpasterskich, biorąc pod uwagę rosnącą liczbę podobnych incydentów w kraju.

To nie pierwszy taki przypadek w Polsce, gdzie kapłani spotykają się z agresją w trakcie swoich wizyt. Władze Kościoła apelują o większą ochronę duchownych oraz prowadzenie akcji edukacyjnych, mających na celu podnoszenie świadomości społecznej na temat szacunku dla osób duchownych oraz ich roli w lokalnych wspólnotach.

W ostatnich miesiącach temat bezpieczeństwa duchownych zyskał na znaczeniu, szczególnie po doniesieniach o atakach na księży w różnych częściach Polski. Czy ta sytuacja zmusi władze parafialne i lokalne organy do podjęcia konkretnych działań w celu zapewnienia bezpieczeństwa podczas kolędowania?