Młody policjant zabił swojego 2-miesięcznego synka, a następnie popełnił samobójstwo. Ten szokujący incydent zdarzył się na Słowacji i wstrząsnął lokalną społecznością.

Przyczyny tej tragedii nie są zespolne. Mario, policjant, oraz jego żona Miška, z którą pobrał się we wrześniu 2023 roku, przeżywali trudności w swoim małżeństwie. W dniu zdarzenia Mario wysłał Mišce niepokojącą wiadomość tekstową, gdy była w sklepie, pisząc: "Trzeba nauczyć się przebaczać". Gdy żona nie mogła się z nim skontaktować, wróciła natychmiast do domu, gdzie odkryła zatrzaśnięte drzwi. Za pomocą sąsiadów udało jej się je sforsować, co doprowadziło do odkrycia ciał obu nieszczęśników.

Psychiatra Danica Caisová, która bada takie zjawiska, zauważa, że często ignorujemy sygnały, które mogą wskazywać na problemy emocjonalne bliskich. Jak mówi, "ludzie kompletnie nie zwracają uwagi na zachowania innych osób" i przestrzega, że "zawsze są znaki, że coś się dzieje".

Wielu ludzi myśli, że trudności w związku można przypisać zmęczeniu związanym z opieką nad małym dzieckiem, co może prowadzić do lekceważenia poważniejszych problemów. Caisová dodaje, że niektórzy z zaburzeniami psychicznymi mogą nie zdawać sobie sprawy z braku równowagi w swoim życiu emocjonalnym.

Ekspertka podkreśla również, że zabić własne dziecko jest całkowicie nienaturalne. Ojczymowie mogą czasami być brutalni wobec swoich przyrodnich dzieci, ale w większości przypadków instynkt rodzicielski chroni własne dzieci.

Caisová stwierdza, że "jest niemal pewne, że ten mężczyzna nie był w pełni poczytalny" i zwraca uwagę, że gdyby żona miała jakiekolwiek wątpliwości co do stanu psychicznego męża, nie zostawiłaby go z dzieckiem.

Ta straszna zbrodnia rzuca cień na profesjonalne życie policjanta i zdrowie psychiczne wielu ludzi zmagających się z podobnymi problemami. Wydarzenie to stawia pytania o wsparcie psychiczne policji oraz dostępność pomocy dla tych, którzy jej potrzebują.