Sport

Polscy siatkarze zdominowali Ligę Mistrzów! Historyczny triumf PGE Projektu

2024-11-12

Autor: Michał

PGE Projekt Warszawa kontynuuje znakomitą formę, nawet pomimo ostatnich trudności w PlusLidze. Po pechowej przegranej z Steam Hemarpol Norwidem Częstochowa i zaciętej wygranej z Indykpol AZS Olsztyn, siatkarze z Warszawy pokazali pełnię swoich możliwości na międzynarodowej scenie. Co więcej, osiągnęli zwycięstwo bez pomoc Bartłomieja Bołądzia, który zmagał się z kontuzją.

Mecz rozpoczął się od silnych bloków PGE Projektu. Jurij Semeniuk zdobył pierwszy punkt w ten sposób, a wkrótce dołączyli do niego Linus Weber i Kevin Tillie, co pozwoliło warszawianom objąć prowadzenie 11:5. Świetne występy w obronie oraz błędy rywali z Belgii sprawiły, że PGE Projekt szybko powiększył przewagę. Artur Szalpuk pozostawał na długo na serwisie, a kolejny punkt bukmacherski na koncie drużyny zdobył Miguel Fornes, jednak to było za mało. Set zakończył się niesamowitym wynikiem 25:9, co jest najwyższym zwycięstwem w Lidze Mistrzów od 20 lat!

Wielką gratką dla fanów była obecność Dawida Pawluna, byłego siatkarza PGE Projektu, który zagrał w drużynie Maaseik. Choć został uhonorowany przez warszawski klub, jego zespół na pewno nie wspomina zbyt dobrze tego meczu.

W drugim secie różnice już nie były tak wyraźne, lecz PGE Projekt nadal kontrolował sytuację. Mimo absencji podstawowego libero Damiana Wojtaszka, Jędrzej Gruszczyński wykazał się determinacją. Ekipa z Maaseik starała się nawiązać walkę, ale warszawianie zablokowali kluczowych zawodników rywali, a Jakub Kochanowski oraz Szalpuk podnieśli poziom emocji w Arenie Ursynów. Set zakończył się wynikiem 25:17.

W trzecim secie sytuacja się odwróciła, gdy Belgowie przez chwilę prowadzili 8:6, ale warszawski zespół szybko zrewanżował się. Po nerwowych momentach, Michal Semeniuk ponownie ustabilizował grę, a PGE Projekt wygrał partię 25:21, a cały mecz udanym atakiem Webera.

PGE Projekt Warszawa stał się liderem grupy A, wyprzedzając zespół berlińskich Recycling Volleys, który w pierwszym meczu pokonał ACH Volley Lublana 3:1. Dlatego teraz oczy wszystkich kibiców zwracają się ku kolejnym rywalom z Niemiec i Słowenii.

W składzie PGE Projektu znaleźli się: Weber, Kochanowski, Tillie, Firlej, Semeniuk, Szalpuk oraz przypadkowy libero Damiana Wojtaszka. Rywalizujący Greenyard Maaseik wystawili w swoim składzie m.in. Iribarne, Kessel i Currie.

Pojawiają się też pytania o przyszłość drużyny, gdyż Marcin Lepa zauważa, że PGE Projekt może mieć najtrudniejszą grupę w tegorocznych rozgrywkach Ligi Mistrzów. Z każdym kolejnym meczem emocje w kibiców rosną, a Polska siatkówka zyskuje coraz większe uznanie na arenie międzynarodowej. Co przyniesie następny mecz, czy PGE Projekt utrzyma swoją formę? Świat siatkówki z niecierpliwością czeka na rozwój wydarzeń!