"Jest wiele różnych ocen obecnej sytuacji w Ukrainie i jej przyszłości. Eksperci zachodni oraz ukraińscy analizują obecny stan konfliktu zbrojnego oraz potencjał Federacji Rosyjskiej, szczególnie w kontekście jej gospodarki oraz przemyślów obronnych, które zaczynają przypominać państwo wojenne. W tej sytuacji Rosja ma możliwość kontynuowania działań wojennych przez kolejny rok lub dwa, w zależności od intensywności tych działań" — powiedział generał Romanenko w wywiadzie dla Espreso TV.

"Optymistyczna szansa"

Według generała, intensywność walk na froncie będzie mocno uzależniona od wsparcia dostarczanego przez sojuszników Ukrainy w zakresie broni, sprzętu oraz amunicji. Warto wspomnieć, że ostatnie doniesienia wskazują, iż Korea Północna dostarczyła Rosji 5 milionów pocisków artyleryjskich, co dodatkowo komplikuje sytuację na polu bitwy.

"Niezwykle istotne jest, aby nasi partnerzy udzielili wsparcia, które będzie w stanie odmienić obecny stan rzeczy. Aktualnie sytuacja na froncie jest trudna i nieprzewidywalna. Jeśli sytuacja ulegnie poprawie dzięki szerokiemu wsparciu ze strony sojuszników, istnieje optymistyczna możliwość, że do końca przyszłego roku będziemy mogli rozpocząć negocjacje z silną pozycją Ukrainy, mające na celu zakończenie walk" — dodał Romanenko.

Oprócz tego, amerykańscy i brytyjscy urzędnicy coraz bardziej obawiają się, że Rosja jest w stanie przekazać Iranowi tajną technologię nuklearną w zamian za broń. To może mieć poważne konsekwencje dla stabilności regionu oraz dalszego przebiegu konfliktu.

Czy Ukraina zdobędzie niezbędne wsparcie od zachodnich sojuszników? Czas pokaże, jak długo Rosja będzie w stanie kontynuować swoje działania wojenne, ale łatwo zauważyć, że stawka w tym konflikcie jest niezwykle wysoka.