Jak starzeje się nasze ciało, zmiany stają się coraz bardziej widoczne. Z wiekiem nie tylko zmienia się nasza skóra, objawiająca się zmarszczkami i siwymi włosami, ale także... zapach ciała. Charakterystyczny aromat starszych osób budzi wiele kontrowersji; niektórzy opisują go jako "tłusty", "duszny" czy "stęchły", podczas gdy inni porównują go do zapachu świeżo skoszonej trawy. Co ciekawe, psychologia dowodzi, że zapachy wpływają na nasze postrzeganie innych ludzi i mogą oddziaływać na nasze relacje społeczne.

W badaniach opublikowanych w "Journal of Investigative Dermatology" zespół pod kierownictwem dr Shiniciro Haze przeanalizował zmiany chemiczne zachodzące na skórze seniorów. Badania wykazały, że u osób starszych pojawia się nowy składnik zapachowy – 2-Nonenal, który zaczyna się intensyfikować po 40. roku życia i jest odpowiedzialny za charakterystyczny "trawiasty" zapach.

W eksperymencie 22 uczestników w wieku od 26 do 75 lat nosiło identyczne, bawełniane koszulki przez trzy noce, aby zebrać naturalny zapach ich ciała. Odkryte cząsteczki 2-Nonenal, związane z lipidami, nie zmywają się łatwo wodą, co sprawia, że nawet osoby dbające o higienę codzienną, mogą borykać się z tym zapachem.

Z szacunków wynika, że zapach seniorów może być postrzegany jako nieprzyjemny, co wpływa na interakcje międzyludzkie w społeczeństwie. Z badania wynika, że w Ameryce seniorzy pachną "trawiasto", podczas gdy w Japonii seniorski zapach przypomina zapach ogórka. W obydwu przypadkach młodsze osoby mają tendencję do uznawania, że starsi pachną gorzej niż oni sami.

Czy da się zredukować „starczy zapach”? Choć codzienna higiena i kąpiele nie eliminują 2-Nonenal, zmiany w diecie, rezygnacja z używek i dbałość o nawodnienie mogą znacznie zmniejszyć jego obecność na skórze. W Japonii dostępne są nawet specyfiki neutralizujące zapach, które pomagają radzić sobie z tym problemem.

Warto podkreślić, że krążące mity na temat hygieny w przypadku seniorów są niezwykle krzywdzące. Naturalne zmiany chemiczne w zapachu ciała są czymś normalnym i niekoniecznie są oznaką braku higieny. Dlatego lepiej zaakceptować te zmiany i skupić się na dbaniu o zdrowie i dobre samopoczucie w późniejszych latach życia.