Viktor Orbán zaskakuje odważnym stwierdzeniem o sankcjach. "UE musi to przemyśleć!"
2024-11-15
Autor: Ewa
W ubiegły piątek podczas nieformalnego szczytu w Budapeszcie, przywódcy Unii Europejskiej podpisali Deklarację Budapesztańską, koncentrując się na zwiększeniu konkurencyjności unijnej gospodarki. W kontekście rosnących wyzwań geopolitycznych i ekonomicznych, liderzy zapowiedzieli dążenie do osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku oraz wzmocnienia suwerenności i bezpieczeństwa UE.
Orbán w swoim wywiadzie zwrócił uwagę na istotny problem związany z cenami energii, wskazując, że muszą być one obniżone. Jego kontrowersyjne stwierdzenie o konieczności przemyślenia polityki sankcji wobec Rosji skupiło uwagę wielu komentatorów. Orbán argumentował, że obecny system sankcji negatywnie wpływa na europejskie ceny energii, które są aż cztery razy wyższe niż w USA.
Premier Węgier nie krył, że tylko sprowadzenie tańszych surowców energetycznych może pomóc w niwelowaniu tych różnic. Jego słowa budzą pytania o przyszłość polityki energetycznej w Europie, szczególnie w kontekście trwającego kryzysu energetycznego spowodowanego wojną na Ukrainie.
Czy Unia Europejska powinna ponownie rozważyć swoje stanowisko wobec Rosji? To pytanie, które może zdominować nadchodzące dyskusje w Brukseli. Warto zauważyć, że inne państwa członkowskie również zaczynają kwestionować skuteczność obecnych sankcji, co może zwiastować zmiany w polityce energetycznej UE oraz relacjach z Moskwą. Z pewnością obserwowane ruchy Orbána będą miały swoje dalsze konsekwencje dla europejskich strategii na najbliższe lata.