Niestety, polska drużyna narodowa czeka kolejna trudność. Kacper Kozłowski, pomocnik tureckiego zespołu Gaziantep, nie weźmie udziału w listopadowym zgrupowaniu Biało-Czerwonych. Niestety, jak donosi portal Meczyki, zawodnik doznał kontuzji, co zmusiło go do rezygnacji z udziału w meczach z Portugalią i Szkocją.

To zgrupowanie, które rozpocznie się 11 listopada w Porto, ma szczególne znaczenie, ponieważ 15 listopada Polska zmierzy się z mistrzami Europy - Portugalią. Przesunięcie miejsca zgrupowania z Warszawy na Porto to nietypowy krok, który może być spowodowany niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi panującymi w Polsce o tej porze roku.

Michał Probierz, selekcjoner reprezentacji, zastanawia się nad zastąpieniem Kozłowskiego innym zawodnikiem. Co prawda, Michał Ameyaw z Rakowa Częstochowa mógłby zająć jego miejsce, jednak również on zmaga się z drobnym urazem.

Zgrupowanie w Porto jest nowym podejściem Polskiego Związku Piłki Nożnej, które ma na celu lepsze przygotowanie drużyny przed ważnymi meczami. Wysokiej rangi zgrupowania w innych krajach są rzadkością, dlatego to wydarzenie budzi spore emocje wśród kibiców. Co ciekawe, Polacy w ramach przygotowań trenowali w Legia Trening Center, co zajmowało im dużo czasu ze względu na odległość z hotelu.

Probierz wyraził również swoje nadzieje dotyczące rozwoju infrastruktury treningowej w Polsce, co mogłoby znacznie ułatwić przygotowania reprezentacji w przyszłości. Niestety, mandat obecnego ministra sportu, Sławomira Nitrasa, który cofnął ważną dotację na budowę ośrodka, wciąż komplikuje sytuację.

W obliczu zbliżających się meczów, Polska zajmuje obecnie czwartą pozycję w grupie eliminacyjnej z jedynie czterema punktami, co stawia drużynę w trudnej sytuacji przed starciem ze Szkocją 18 listopada. Kluczowe mecze w tej fazie eliminacji mogą zdefiniować przyszłość nie tylko drużyny, ale także selekcjonera.

Wszyscy kibice, trzymajmy kciuki za naszych piłkarzy i miejmy nadzieję, że mimo przeciwności losu, będą w stanie zaprezentować się na najwyższym poziomie!