Już tylko kilka godzin dzieli nas od kluczowego meczu reprezentacji Polski w fazie grupowej Ligi Narodów. Biało-Czerwoni staną do walki z drużyną Portugalii na Estadio do Dragao w Porto. W nadchodzących dniach czeka ich także spotkanie ze Szkocją na Stadionie PGE Narodowym w Warszawie.

Niestety, Polacy będą musieli poradzić sobie bez swojego kapitana, Roberta Lewandowskiego, który doznał kontuzji pleców podczas meczu z Realem Sociedad. Brak tak kluczowego zawodnika na pewno wpłynie na zespół, co czyni nadchodzące spotkania o wiele bardziej wymagającymi.

Warto wspomnieć, że w ostatnim starciu z Portugalią Polska poniosła dotkliwą porażkę 1:3, a decydującą kropką nad i było samobójcze trafienie Jana Bednarka w 88. minucie. Historia ta wciąż jest świeża w pamięci, dlatego oczekiwania przed dzisiejszym meczem są bardzo wysokie.

Dariusz Szpakowski, znany komentator sportowy, podkreśla, jak ważne jest, aby Polacy wyciągnęli wnioski z ostatnich występów. W rozmowie z TVP Sport zaznaczył, że obrona drużyny wymaga poprawy: 'Nie możemy pozwolić na to, aby rywal zdominował nas na boisku. Jeśli damy Portugalii tyle swobody, co w październiku, mogą znów zrobić z nami, co chcą'.

Szpakowski przypomniał również, że druhy nie powinni się poddawać, nawet jeśli historyczne wyniki nie są zachęcające. Przykładem dla Polaków mogą być Szkoci, którzy ostatnio pokazali, że potrafią stawić czoła Portugalii. 'Jeśli Szkoci byli w stanie to zrobić, to i my jesteśmy w stanie' - dodał.

Mecz Portugalia - Polska rozpocznie się o godzinie 20.45, a relację na żywo będzie można śledzić na stronie Interii Sport. Emocje gwarantowane!

Dodatkowo, zespół Polski być może zaskoczy nas sensacyjnym debiutem nowego zawodnika, co może wzbudzić dodatkowe zainteresowanie wśród kibiców. Czy to będzie nowy gwiazdor naszej reprezentacji? Przekonamy się już wkrótce!