Obecnie polskie lotnictwo bojowe znajduje się na etapie intensywnej modernizacji, co ma na celu zwiększenie jego efektywności oraz zdolności bojowych. W ramach 2. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego Polska dysponuje trzema pełnowartościowymi eskadrami bojowymi, z czego dwie korzystają z samolotów F-16C/D stacjonujących w Krzesinach, a jedna w Łasku. Warto dodać, że eskadra w Świdwinie operuje na mniej nowoczesnych maszynach Su-22, a w Malborku MiG-29, co staje się nie tylko problemem operacyjnym, ale również logistycznym, biorąc pod uwagę ich przestarzałość.

Polska postawiła na nowoczesne samoloty, takie jak FA-50, które już są wykorzystywane w 23 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim. Proces szkolenia personelu trwa, a do końca roku prognozuje się przeszkolenie około 260 pracowników, w tym ośmiu pilotów wysyłanych do Republiki Korei. Już w 2025 roku powinien być uruchomiony pierwszy symulator FA-50 w Polsce. Docelowo Polska planuje pozyskać 36 maszyn FA-50 w wersji PL, co umożliwi utworzenie kolejnych trzech eskadr.

Analizując rozwój technologiczny, należy zaznaczyć, że FA-50PL będą różnić się od wersji GF. W planach jest dodanie instalacji do tankowania w powietrzu oraz zaawansowanego radaru AESA Phantom Strike. Polska również dąży do integracji z pociskami powietrze-powietrze AIM-120, co zwiększy ich możliwości w konfrontacji z bardziej wymagającymi celami.

W 2024 roku Polska ma otrzymać pierwsze samoloty F-35A, co może zrewolucjonizować struktury Sił Powietrznych. W planach jest, aby w 2030 roku Polska dysponowała dwoma skrzydłami lotnictwa taktycznego, każdy z nich posiadający po dwie bazy. F-35A, dzięki swoim zdolnościom stealth i nowoczesnym systemom wymiany danych, znacząco zwiększy efektywność operacyjną Polskiego Lotnictwa.

W kontekście modernizacji F-16, Polska planuje szeroko zakrojoną modernizację ich systemów, aby poprawić zdolności Bojowe i współpracę z nowszymi F-35. Koszt tej modernizacji może sięgnąć 4,5 miliarda USD.

Oprócz tych strategi, Polska wciąż rozważa zakup nowych samolotów bojowych dla dodatkowych eskadr. W tej kwestii rozważane są konstrukcje takie jak Eurofighter Typhoon oraz F-15EX Eagle II, które zapewniłyby dominację powietrzną nad polem bitwy.

Jednakże medal ma też drugą stronę. Polska wciąż ma niedobory w zakresie wsparcia lotniczego. Program zakupu samolotów tankowania w powietrzu, znany pod nazwą Karkonosze, mógłby znacząco zwiększyć zasięg i czas lotu F-35, ale nadal pozostaje w fazie rozważań. Samoloty wczesnego ostrzegania, takie jak Saab 340, są tylko tymczasowym rozwiązaniem i konieczne będą kroki w kierunku pozyskania nowoczesnych maszyn.

Na horyzoncie czai się także wyzwanie związane z lotnictwem transportowym, gdzie programy modernizacji C-130H Hercules są w toku, a Polska wciąż planuje zamienić starsze maszyny na nowoczesne modele. Pomimo obecnych inwestycji w nowoczesne samoloty, polskie lotnictwo wymaga dalszych działań, aby stać się nowoczesną i efektywną siłą powietrzną.