Kraj

Zatrzymanie byłego prezesa Orlenu w ZEA: Co kryje się za tą sprawą?

2025-01-16

Autor: Jan

Były prezes spółki Orlen Trading Switzerland, Samer Awad, został zatrzymany w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, co wywołuje falę spekulacji na temat powagi tej sprawy. Prokurator Anna Adamiak potwierdziła, że prokuratura złożyła wniosek o ekstradycję Awada. Wniosek ten został już przekazany do tłumaczenia i ma trafić do strony emirackiej w połowie przyszłego tygodnia.

Awad, poszukiwany czerwonym listem Interpolu, jest oskarżony o wyrządzenie szkód finansowych w wysokości około 370 milionów dolarów (około 1,5 miliarda złotych) związanych z operacjami Orlen Trading i Orlen. Rzeczniczka Prokuratora Generalnego podkreśliła, że na obecny moment nie mają szczegółowych informacji dotyczących okoliczności zatrzymania.

Służby przeszukują również kwestie zatrudnienia Awada, co ocenia się jako krytyczny krok ze strony Orlenu. Dziennikarze ujawnili, że zatrudnienie Awada zostało przeprowadzone mimo sprzeciwu wewnętrznych służb bezpieczeństwa korporacyjnego.

„Nie możemy pozwolić, aby takie działania ujdą płazem. To sprawa, która dotyka nie tylko Orlenu, ale także reputacji polskiego rynku paliw” - stwierdził Adam Bodnar, minister sprawiedliwości. Oprócz samego Awada, prokuratura bada również sprawę Marcina O., byłego członka zarządu OTS, który może być również zamieszany w tę sytuację. Pojawiły się informacje, że Marcin O. mieszka w Szwajcarii i prokuratura nie wyklucza, że wystąpi z wnioskiem o jego ekstradycję.

Awad był kluczową postacią w Orlen Trading, a jego działania miały znaczący wpływ na straty finansowe spółki. Jego związek z Orlenem nabrał dodatkowego kontekstu po ujawnieniu, że mężczyzna mógł posiadać powiązania z nielegalnym handlem irańską ropą oraz z organizacjami wspierającymi terroryzm.

Rzecznicy Orlen podkreślają, że wciąż zbierają dowody i analizują całą sytuację. To nie pierwszy raz, gdy Orlen staje w obliczu poważnych kontrowersji związanych z rządami PiS. Przyszłość tej sprawy może przynieść jeszcze więcej niespodzianek, a śledztwo z pewnością przyciągnie uwagę mediów i opinii publicznej.