Rozrywka

Justin Baldoni pozywa Blake Lively i Ryana Reynoldsa na 400 MILIONÓW DOLARÓW. Afera z Taylor Swift w tle!

2025-01-17

Autor: Jan

Hollywood od kilku tygodni żyje konfliktem, który rozpoczął się na planie filmu "It Ends With Us". Blake Lively, grająca główną rolę, złożyła pozew przeciwko Justinowi Baldoniemu, reżyserowi filmu i swojemu ekranowemu partnerowi, oskarżając go o molestowanie seksualne. Lively twierdzi, że Baldoni podglądał ją w intymnych sytuacjach oraz dodawał kontrowersyjne sceny erotyczne do scenariusza. W odpowiedzi Baldoni oskarżył ją o manipulację i fałszywe oskarżenia.

Prawnicy Baldoniego już zapowiedzieli działania prawne w związku z naruszeniem jego dóbr osobistych. Domagają się 250 milionów dolarów od wydawcy "New York Times" z powodu rzekomej kampanii oszczerstw inicjowanej przez Lively, mającej na celu zdyskredytowanie Baldoniego.

Jednak to dopiero początek batalii sądowej. Baldoni żąda od Lively i jej męża, Ryana Reynoldsa, zawrotnej kwoty 400 milionów dolarów. Niedawno do sądu w Nowym Jorku wpłynął akt oskarżenia liczący 179 stron.

W dokumencie podano, że Lively i Reynolds wykorzystali popularność Taylor Swift, aby zwiększyć kontrolę nad produkcją filmu. Baldoni twierdzi, że został zaproszony do apartamentu Lively, gdzie czekał na niego Reynolds oraz bliska przyjaciółka Lively, zwłaszcza podziwiająca zmiany, jakie wprowadziła do scenariusza.

W trakcie spotkania Baldoni miał wysłać do Lively wiadomość, w której chwalił ją za świetną pracę, z zaznaczeniem, że bez obecności Reynolds i Swift film nie miałby tego samego "magnesu". Lively odpowiedziała w duchu wspierającym, porównując siebie do Khaleesi z „Gry o Tron”, sugerując, że ma za sobą potężne wsparcie, które zapewni filmowi sukces.

Prawnicy Baldoniego uznali reakcję Lively za manipulację oraz próbę wywarcia presji, z groźbą ze strony „dwu potężnych celebrytów”. Dodatkowo w dokumentach sądowych pojawiły się zeznania dotyczące incydentów na planie filmowym, gdzie Lively rzekomo kpiła z wyglądu Baldoniego, sugerując, że powinien rozważyć operację plastyczną nosa.

W materiałach dowodowych znajduje się także nagranie z tej niezręcznej sytuacji. Baldoni, dotknięty uwagą Lively, poruszył temat dysmorficznych zaburzeń twarzy w swoim podcaście "Man Enough".

Warto wspomnieć, że Lively sama stawiała podobne zarzuty Baldoniemu, gdy ten krytykował ją za przybranie na wadze po narodzinach ich czwartego dziecka. Cała sprawa przyciąga uwagę mediów i internautów, wzbudzając emocje oraz kontrowersje na temat zachowań w Hollywood.

Ta skandaliczna sytuacja może nie tylko wpłynąć na kariery wszystkich zaangażowanych, ale także na szeroką dyskusję o granicach w pracy w branży filmowej!