Sport

WTA ostrzega Igę Świątek. Zaskakujące szczegóły przed kluczowym meczem!

2024-11-05

Autor: Anna

Iga Świątek właśnie przybyła do Rijadu na turniej WTA Finals po prawie dwumiesięcznej przerwie, w trakcie której zmieniła swojego trenera. Belgijski trener Wim Fissette zastąpił Tomasza Wiktorowskiego. Ich głównym celem jest obrona tytułu zdobytego w ubiegłym roku w Cancún oraz walka o powrót na pierwsze miejsce w światowym rankingu WTA.

Jednakże, żeby osiągnąć ten cel, Iga musi liczyć się z rywalizacją z innymi czołowymi tenisistkami. Na przykład, Aryna Sabalenka, która może utrzymać swoją dominację w rankingu, jeśli nadal odnosi zwycięstwa grupowe. Dotychczas Iga zdołała wygrać swój pierwszy mecz w Arabii Saudyjskiej, pokonując Czeszkę Barborę Krejcikovą po zaciętej walce w trzech setach (4:6, 7:5, 6:2).

- To był trudny mecz. Na początku czułam się nieco sztywno, ale w końcu znalazłam rytm i zaczęłam grać lepiej - powiedziała z radością po meczu Świątek.

Dziś Iga stanie przed kolejnym, teoretycznie bardziej wymagającym wyzwaniem, gdyż zmierzy się z Amerykanką Coco Gauff, która w ostatnim czasie znajduje się w znakomitej formie. Gauff, aktualnie trzecia rakieta świata, dotarła do półfinału w Wuhanie po wcześniejszym zwycięstwie w turnieju w Pekinie i rozpoczęła swoje zmagania w Rijadzie od wygranej z Jessiką Pegulą (6:3, 6:2).

Warto jednak zaznaczyć, że Iga Świątek ma korzystny bilans bezpośrednich spotkań z Gauff – wygrała 11 na 12 rozegranych dotychczas meczów. Jedyną porażkę poniosła w półfinale w Cincinnati w ubiegłym roku, gdzie musiała stoczyć zaciętą walkę.

Mimo tego, WTA w swojej przedmeczowej zapowiedzi ostrzegła Świątek, aby nie lekceważyła Gauff, zwracając uwagę na jej obecne umiejętności i świeżość. W końcu Gauff, młodsza o nieco ponad trzy lata, jest jednym z najistotniejszych rywali.

Mecz Iga Świątek – Coco Gauff rozpocznie się o godzinie 16:00 czasu polskiego. Wcześniej, o 13:30 na kort wyjdą zawodniczki z Grupy Pomarańczowej – Barbora Krejcikova i Jessica Pegula, które borykają się z trudnościami po swoich porażkach w pierwszych spotkaniach. Każda z zawodniczek będzie miała dużo do udowodnienia w dalszej części turnieju.

W światowym tenisie emocje sięgają zenitu, a najbliższe dni na WTA Finals zapowiadają się naprawdę ekscytująco!