Lear Corporation ogłosiła szokujące wieści dla polskiego oddziału w Pikutkowie, gdzie w wyniku nadchodzącej redukcji zatrudnienia, aż 608 osób straci pracę. Przedstawiciele związku zawodowego „Solidarność” przyznają, że robili wszystko, co w ich mocy, aby przemówić do rozsądku kierownictwa firmy. Ostateczna decyzja jednak należy do amerykańskich właścicieli, którym wydaje się, że jedynym wskaźnikiem sukcesu są zyski.

Zwolnienia grupowe zostały oficjalnie zgłoszone do Powiatowego Urzędu Pracy we Włocławku, a proces ich realizacji zacznie się w grudniu tego roku i ma potrwać do marca 2025 roku. Portal wloclawek.pl informuje, że sytuacja w Lear Corporation staje się coraz bardziej dramatyczna, a plany redukcji ewoluowały w obliczu wahania zatrudnienia.

Wpływ na pracowników

Amerykański koncern zgłosił, że zwolnienia będą miały wpływ na trzy kluczowe grupy pracowników: - Pracownicy umysłowi: 56 osób - Pracownicy pośrednio produkcyjni: 103 osoby - Pracownicy bezpośrednio produkcyjni: 449 osób

Warto zauważyć, że wcześniejsze prognozy przewidywały aż 850 etatów do likwidacji, ale zmiany w strukturze zatrudnienia w ostatnich miesiącach spowodowały, że liczba ta została skorygowana.

Etapy zwolnień

Zwolnienia będą realizowane etapami: w grudniu 147 osób, w styczniu 114, w lutym 283, a w marcu – 64 osoby. Walka o miejsca pracy toczy się jednak na wielu frontach. Prezydium Zarządu Regionu Toruńsko-Włocławskiego NSZZ „Solidarność” wspiera działania lokalnych przedstawicieli, posyłając prawnika do rozmów z pracodawcą.

Przeniesienie produkcji

Pracownicy odpowiedzialni za produkcję mat grzewczych wskazują, że powodem decyzji o redukcjach jest przeniesienie produkcji do Afryki, a konkretne lokalizacje wskazują na Tunezję. Dodatkowo, informują, że maszyny wykorzystywane w procesie produkcyjnym są już transportowane do nowej lokalizacji, co budzi obawy o przyszłość zakładu w Pikutkowie.

Przyszłość Lear Corporation

Lear Corporation zdaje się gotowa przetrwać tę burzę i pozostawić około 230 pracowników, głównie w działach logistyki. Jednak nie ma wątpliwości, że decyzje podejmowane przez amerykański zarząd wpływają nie tylko na wyniki finansowe, ale przede wszystkim na życie wielu rodzin w Polsce.

Czy to początek większych problemów dla sektora produkcyjnego w Polsce? Przyszłość pokaże, jak firmy radzą sobie w obliczu globalnych zmian i presji na zyski.