Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy, zwrócił uwagę na rosnące wyzwania związane z obroną powietrzną, przedstawiając raport Anatolija Krywonożko, pełniącego obowiązki dowódcy sił powietrznych. "Rosja używa obecnie około dziesięciokrotnie więcej dronów typu Szahid niż jesienią ubiegłego roku, dlatego musimy działać zdecydowanie, aby im przeciwdziałać!" – podkreślił Zełenski.

W trakcie posiedzenia omawiano kluczowe kwestie dotyczące wzmocnienia obrony powietrznej w regionach Ukrainy, które tego najbardziej potrzebują. Prezydent zaznaczył również, że niezbędne jest rozwijanie nowych metod w zakresie zwalczania bezzałogowych statków powietrznych oraz umacnianie mobilnych grup ogniowych.

"Dokonaliśmy przeglądu kontraktów dla ukraińskich producentów strategicznych dronów, co jest niezbędne do długoterminowego planowania oraz inwestycji w naszą produkcję" – dodał Zełenski.

W odpowiedzi na rosnące zagrożenie, generał Ołeksandr Syrski, głównodowodzący sił Ukrainy, podzielił się informacjami o wynikach użycia dronów dalekiego zasięgu oraz nowych strategiach operacyjnych. Niewątpliwie Ukraina stoi przed poważnymi wyzwaniami, a sytuacja na froncie wymaga szybkiej reakcji i adaptacji.

Pomimo tych trudności, Zełenski wyraził nadzieję na większe wsparcie ze strony NATO i krajów zachodnich, które – jak zauważył – powinny wyjść z cienia i zwiększyć swoje zaangażowanie w obronę Ukrainy. Czy świat usłyszy wołanie Ukrainy i wreszcie działania na rzecz wzmocnienia obrony powietrznej będą podjęte na czas? Jedno jest pewne: walka o niepodległość trwa, a każda chwila jest na wagę złota.