Rozrywka

Sylwia Bomba bezlitosna dla Kaczorowskiej i Peli. Ostro skomentowała ich zachowanie

2024-11-15

Autor: Anna

Rozstanie publiczne

Rozstanie Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli stało się niemal sprawą publiczną. Początkowo małżonkowie nie chcieli komentować tej sytuacji, jednak szybko zmienili zdanie. W ostatnich dniach szerokim echem odbił się wywiad Macieja Peli, którego tancerz udzielił dziennikarce "Dzień dobry TVN". Reakcje celebrytów były podzielone; część z nich okazała wsparcie dla Peli, podczas gdy inni pozostali skeptical. Wśród tych ostatnich znalazła się Sylwia Bomba, której krytyka skierowana była zarówno w stronę Kaczorowskiej, jak i Peli.

Sylwia Bomba o swoim doświadczeniu

Sylwia Bomba postanowiła wyrazić swoje zdanie na temat rozstania. "Najgorsza rzecz" – powiedziała w rozmowie z portalem Jastrząb Post. Bomba, która jest obecnie w związku z Grzegorzem Collinsem, ma za sobą kilka rozstań, w tym z ojcem swojej córki Antosi. Z tego doświadczenia wyciągnęła wnioski, jak należy postępować w takich okolicznościach, zwłaszcza z myślą o dobru dziecka.

Krytyka wywiadów

Fotografka wyznała, że jest zniesmaczona wywiadami Kaczorowskiej i Peli. "To, co robią, to najgorsza rzecz, jaką można zrobić! Udzielanie wywiadów i twierdzenie, że 'nie chcemy o tym mówić, ale zostałem wywołany przez drugą stronę', to po prostu fatalne postawienie sprawy" – dodała.

Zaskoczenie postawą Kaczorowskiej

Bomba nie kryła zdziwienia postawą Kaczorowskiej. "Zawsze uważałam, że Agnieszka to kobieta z klasą. Nigdy nie przypuszczałam, że ich rozstanie będzie prowadzone w taki sposób. Myślę, że zarówno wywiad u Wojewódzkiego, jak i jego konsekwencje, w tym wywiad Maćka, są zupełnie niepotrzebne. Dorośli powinni kierować się dobrem swoich dzieci w takiej sytuacji" – podsumowała.

Reakcje w mediach społecznościowych

Warto dodać, że rozstanie Kaczorowskiej i Peli odbiło się również szerokim echem w mediach społecznościowych, gdzie fani dzielą się swoimi opiniami na temat tej kontrowersyjnej sytuacji. Z pewnością ta sprawa będzie miała swoje dalsze konsekwencje, nie tylko dla samych zainteresowanych, ale także dla ich fanów oraz dużej społeczności, która śledzi ich życie na bieżąco.