W pierwszej części meczu Polski przeciwko Portugalii nasza drużyna grała wyrównane spotkanie, co dało kibicom nadzieję na korzystny rezultat. Krzysztof Piątek miał szansę, aby otworzyć wynik, jednak jego strzał z dystansu został zablokowany.

Po intensywnej walce w pierwszej połowie, biało-czerwoni schodzili do szatni z poczuciem, że mogą wywieźć z Porto przynajmniej punkt.

Niestety, w drugiej części meczu, inicjatywę przejęli gospodarze. Portugalia, wykorzystując swoje umiejętności ofensywne, zdobyła pięć bramek, co kompletnie zrujnowało nadzieje Polaków. Jedynym jasnym punktem był debiutant Dominik Marczuk, który zdobył gola, dając nam drobne pocieszenie w tej bolesnej porażce.

Warto zauważyć, że dwie bramki dla gospodarzy zdobył Cristiano Ronaldo, co pokazuje jego nieustanną formę i umiejętności na międzynarodowej scenie. Pozostali strzelcy to Rafael Leao, Bruno Fernandes i Pedro Neto.

Polska po pięciu meczach Ligi Narodów zajmuje trzecią pozycję w grupie, mając na koncie 4 punkty. Kluczowy mecz czeka nas teraz z Szkotami, a jego stawką będzie utrzymanie w pierwszej dywizji. Obie drużyny mają tyle samo punktów, ale Polacy muszą przełamać złą passę gorszego bilansu bramkowego.

Na czoło grupy wysunęła się Portugalia z 13 punktami, natomiast Chorwacja ma ich 7. Polscy kibice z niepokojem czekają na kolejny mecz, licząc na poprawę formy i lepsze wyniki w przyszłości.