Niestety, Jakub Kamiński doznał poważnego urazu tuż przed zgrupowaniem reprezentacji Polski. Informacje o nieszczęśliwym wypadku przekazał Ralph Hasenhuettl, trener klubu Wolfsburg, w którym zawodnik występuje na co dzień.

Zaledwie kilka dni przed rozpoczęciem ostatniej przerwy reprezentacyjnej w tym roku, w trakcie treningu, Kamiński złamał palec u dłoni. Pomimo kontuzji, trener Hasenhuettl rozważa opcję występu Polaka w najbliższym meczu z Heidenheim, który zaplanowany jest na niedzielę.

"Jakub złamał palec na treningu, dzisiaj przeszedł operację. Została mu założona szyna. Chciałby jutro trenować, ale musimy poczekać i zobaczyć, jak się będzie czuł. Jeszcze nie przekreśliłem jego występu w ten weekend" - wyznał Hasenhuettl, dając nadzieję kibicom i fanom polskiego futbolu.

W obecnym sezonie 22-letni skrzydłowy rozegrał 11 spotkań w barwach Wolfsburga, zdobywając trzy asysty. Jako reprezentant Polski, Kamiński rozegrał dotychczas 16 meczów, w których strzelił jednego gola. Jest to niezwykle utalentowany zawodnik, którego wpływ na grę narodowej drużyny jest nie do przecenienia.

Już 15 listopada podopieczni Michała Probierza zmierzą się na wyjeździe z Portugalią. Trzy dni później, 18 listopada, podejmą Szkocję na Stadionie Narodowym w Warszawie. Te mecze będą kluczowe dla dalszego przebiegu rywalizacji w Lidze Narodów. Będziemy z niecierpliwością śledzić doniesienia o stanie zdrowia Jakuba Kamińskiego i jego możliwym udziale w tych ważnych spotkaniach. Czy 22-latek zdąży wrócić do gry? Czas pokaże!