Kraj

Czy minister Wieczorek faworyzuje swoich znajomych? Zlecenia w Sieci Badawczej Łukasiewicz budzą kontrowersje

2024-11-11

Autor: Marek

Dariusz Wieczorek, minister nauki w rządzie Donalda Tuska, stoi w centrum kontrowersji związanych z obsługą prawno-administracyjną Sieci Badawczej Łukasiewicz. Organizacja ta, skupiająca ponad 20 instytutów naukowych, ma na celu wspieranie innowacyjności i badań w Polsce. Jednak pojawienie się wieści o tym, że jego kolega z Nowej Lewicy, Krzysztof Czeszejko-Sochacki, otrzymał lukratywne zlecenie, rodzi pytania o etykę i przejrzystość takich decyzji.

Minister Wieczorek zbierał pytania od mediów dotyczące okoliczności tego zlecenia oraz jego uzasadnienia. Zastanawiano się, dlaczego wybrano właśnie tę kancelarię do obsługi prawnej, ale minister i Centrum Łukasiewicz nie odpowiedzieli na te pytania, co tylko podsyciło spekulacje na temat potencjalnych nieprawidłowości.

Dodatkowo, w 2024 roku, Bartłomiej Ciążyński, inny polityk Lewicy, został zatrudniony w Polskim Ośrodku Rozwoju Technologii z pensją przekraczającą 30 tysięcy złotych miesięcznie, co wzbudziło oburzenie po odejściu prof. Alicji Bachmatiuk, uznawanej za jedną z czołowych polskich chemiczek. Włodarzom ośrodków badawczych zarzuca się nepotyzm, szczególnie w kontekście prób zdobywania wpływów przez polityków.

Ciążyński szybko awansował na stanowisko wiceministra sprawiedliwości, jednak jego kadencja zakończyła się zaledwie po kilku tygodniach z powodu skandalu, gdy ujawniono, że wykorzystywał służbowy samochód w celach prywatnych. Sprawa ta pokazała, jak polityczne ambicje mogą wpływać na instytucje naukowe, a także jak łatwo można stracić zaufanie społeczne w obliczu takich skandali.

Wieczorek zmaga się również z oskarżeniami o próbę wywarcia presji na Andrzeja Dybczyńskiego, byłego prezesa Sieci Badawczej Łukasiewicz, aby ten zrezygnował z odprawy. Dybczyński przekazał informacje o tych incydentach w mediach oraz w sądzie, co tylko zaostrza krytykę wobec Wieczorka i prowadzi do jeszcze większych wątpliwości co do standardów etycznych w polskiej nauce.

Czy te kontrowersje wpłyną na dalszą karierę Wieczorka? Czy społeczeństwo będzie domagać się większej przejrzystości w sprawach związanych ze zleceniami publicznymi? Wszystko wskazuje na to, że temat ten będzie jeszcze długo budził emocje.