UOKiK bada praktyki największych serwisów crowdfundingowych. Zrzutka.pl w ogniu krytyki
2024-11-04
Autor: Anna
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) rozpoczął dochodzenia w sprawie praktyk stosowanych przez niektóre z najpopularniejszych serwisów crowdfundingowych. Wśród nich znajduje się poznaniacki portal siepomaga.pl, a także zrzutka.pl oraz pomagam.pl. Te platformy zyskały na znaczeniu podczas trajdorystycznych działań zbrojnych na rzecz ofiar klęsk żywiołowych, co ujawniło potrzebę ochrony konsumentów w tym nowym środowisku.
W ostatnich latach crowdfunding stał się kluczowym narzędziem w tradioci międzyludzkim różnych inicjatyw. Jednak UOKiK zwraca uwagę, że serwisy te nie są wolne od praktyk, które mogą być szkodliwe dla użytkowników. Zgłoszenia od konsumentów oraz analizy przeprowadzone przez UOKiK wskazują na stosowanie wprowadzających w błąd interfejsów oraz technik manipulacyjnych, które kolidują z obowiązkami informacyjnymi.
Tomasz Chróstny, prezes UOKiK, zaznaczył, że choć serwisy te mają prawo pobierać opłaty za swoje usługi, powinny działać w sposób transparentny. Wyjaśnił, że niechęć do stosowania „dark patterns” - technik, które wprowadzają użytkowników w błąd - jest kluczowym priorytetem działania UOKiK.
Zwłaszcza serwis zrzutka.pl budzi najwięcej wątpliwości. UOKiK zauważył, że niektóre praktyki mogły wprowadzać użytkowników w błąd co do dobrowolności dokonywania donacji. Przykładowo, użytkownicy, którzy chcieli przekazać darowizny, mogli być mylnie przekonani, że muszą pokryć dodatkowe koszty związane z obsługą transakcji.
Dodatkowo, UOKiK podkreślił, że serwis zrzutka.pl używa terminu „darowizna” nie tylko w przypadku wsparcia określonego projektu, ale także kiedy mowa o pokryciu kosztów transakcji. Takie działania mogą zniekształcać rzeczywistą naturę przekazywanych środków.
Konsumentom korzystającym z serwisów pomagam.pl oraz siepomaga.pl również zgłaszano podobne obawy. Obie platformy regularnie sugerują dobrowolne wsparcie, jednak poziom domyślnej kwoty wsparcia wynoszący 15% od każdej wpłaty może być mylący dla użytkowników.
UOKiK podkreśla, że praktyki te mogą naruszać zbiorowe interesy konsumentów, co wiąże się z możliwością nałożenia kar sięgających 10% rocznego obrotu firm stosujących takie nieetyczne metody. W obliczu rosnącej roli zbiórek internetowych, ochrona konsumentów na tym polu staje się niezwykle istotna i wymaga dalszej uwagi ze strony odpowiednich instytucji.