W trakcie posiedzenia sztabu kryzysowego w Warszawie, Komendant Główny Policji, Marek Boroń, przedstawił niepokojące statystyki dotyczące szabrownictwa w rejonach dotkniętych klęskami powodziowymi. Jak poinformował, dzisiaj doszło do czterech incydentów, w tym jednego wykroczenia i trzech przestępstw. Od początku działań policji odnotowano już 13 takich zdarzeń, w tym trzy wykroczenia i 10 przestępstw. Boroń zaznaczył, że sądy w trybie przyspieszonym orzekają surowe kary, jak np. sześciomiesięczny wyrok za kradzież w sklepie Żabka.

Premier Donald Tusk, komentując sytuację, zaapelował do obywateli o szanowanie mienia powodzian i przestrzegł, że każdy, kto zdecyduje się na szabrownictwo, będzie musiał ponieść konsekwencje – „Sześć miesięcy w więzieniu to bardzo poważna sprawa. Zastanówcie się 10 razy, czy naprawdę chcecie wykorzystywać tragiczne losy innych ludzi. Każdy, kto wejdzie na tę drogę, po prostu pójdzie siedzieć” – mówił z determinacją Tusk.

Dodatkowo, premier podkreślił, że policja będzie współpracować z innymi służbami, aby jak najlepiej zminimalizować te przestępstwa i zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom dotkniętym powodzią. Jego słowa były także odpowiedzią na rosnące niepokoje społeczne związane z bezpieczeństwem w obliczu kryzysu, który dotknął wiele rodzin.

W międzyczasie, Tusk informował również o zatrzymaniach, które miały miejsce w wyniku działań ABW. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, który w mundurze dezinformował mieszkańców, rozpowszechniając fałszywe informacje o planie wysadzenia wałów przeciwpowodziowych. „To nie jest czas na panikę czy działanie w złej wierze. Będziemy surowo karać wszelkie próby wykorzystania kryzysu, zarówno przez złodziei, jak i dezinformatorów” – dodał Tusk.

Czy rzeczywiście kryzys powodziowy będzie sprzyjał szabrownikom? Mamy nadzieję, że sprawcy przestępstw usłyszą słowa ostrzeżenia i powstrzymają się od nieetycznych działań. Warto pamiętać, że takie czyny nie tylko rujnują życie innych, ale także mogą mieć poważne konsekwencje prawne.