Janina Ochojska, była europosłanka i założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej, wyraziła swoje kontrowersyjne opinie na temat śmierci żołnierza Mateusza Sitka, który zginął na polsko-białoruskiej granicy. W rozmowie z Polsat News, Ochojska stwierdziła, że żołnierz, mimo tragicznym losie, zginął w wyniku niedostatecznego zabezpieczenia, braku szkolenia i nieposiadania kamizelki kuloodpornej. "Niemniej, współczuję jego rodzinie. Nie ma hord napierających na nasze granice. Warto zaznaczyć, że Polska powinna kierować swoją politykę migracyjną w sposób bardziej humanitarny i mniej agresywny, co mogłoby zapobiec niepotrzebnym tragediom" – dodała.

Jej słowa nie pozostały bez reakcji. Władysław Kosiniak-Kamysz, lider PSL, krytycznie odniósł się do komentarzy Ochojskiej, zapewniając, że sierżant Sitek był odpowiednio przeszkolony i wyposażony. "Sierżant Mateusz Sitek był odpowiednio przygotowany, wyszkolony i wyposażony. Nie można obarczać go winą za sytuację, w której się znalazł" – napisał na portalu X.

Minister Obrony Narodowej, Mariusz Błaszczak, również skomentował sprawę: "Żołnierz zginął z rąk bandytów, którzy stanowią realne zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa. Ich działania są celowe i z premedytacją skierowane przeciwko Polsce".

Co więcej, w kontekście polskiej polityki migracyjnej pojawiają się coraz to nowe pytania o skuteczność działania rządu w obliczu kryzysu migracyjnego. Eksperci wskazują na potrzebę wprowadzenia zrównoważonych rozwiązań, które będą chronić zarówno granice, jak i prawa ludzi w kryzysie.

Czy polityka rządu jest wystarczająco skuteczna? Jakie kroki powinny zostać podjęte, aby zapewnić bezpieczeństwo i jednocześnie nie łamać praw człowieka? To pytania, które na pewno będą poruszane w najbliższych tygodniach.