Szczęsny w najtrudniejszym momencie. Hiszpańskie media nie mają litości!
2025-01-24
Autor: Marek
Wojciech Szczęsny ontroluje sytuację w FC Barcelonie, jednak jego ostatnie występy wzbudziły wiele kontrowersji. W finale Superpucharu Hiszpanii przeciwko Realowi Madryt polski bramkarz otrzymał czerwoną kartkę, co zdaniem wielu ekspertów, wpłynęło na wynik meczu. Ale to nie koniec. W dramatycznym starciu Ligi Mistrzów, w którym Benfica prowadziła z Barceloną 4:2, Szczęsny nie zdołał powstrzymać ataków rywali, a Barcelona ostatecznie wygrała 5:4, co pogłębiło kryzys w bramce.
Obecnie Hansie Flick stoi przed trudnym zadaniem wybrania odpowiedniego bramkarza na nadchodzące spotkanie z Valencią. "Mundo Deportivo" nazywa to sytuację "gorącym kartoflem", podkreślając, że każda decyzja może mieć kluczowe znaczenie dla przyszłości drużyny. Flick dostrzega zarówno błędy Szczęsnego, jak i jego kluczowe interwencje w trudnych momentach. Jednak nie można zapominać, iż do tej pory Szczęsny jeszcze nie zadebiutował w La Liga, a Inaki Pena, dotychczasowy bramkarz, radził sobie stabilnie.
Barcelona nie ma już miejsca na dalsze błędy, po ostatnim remisie z Getafe ich strata do liderującego Realu Madryt wynosi aż siedem punktów. Dodatkowo, Atletico Madryt także wyprzedza Katalończyków, co tylko zwiększa presję na zespół.
Szczęsny zagrał już w czterech meczach Barcelony, w tym dwukrotnie w Superpucharze Hiszpanii oraz raz w Pucharze Króla i Lidze Mistrzów. Przed końcem stycznia klub ma do rozegrania jeszcze dwa kluczowe mecze: przeciwko Valencji (26.01) oraz Atalancie Bergamo (29.01). Oba te mecze mogą okazać się decydujące w kontekście przyszłości polskiego bramkarza w Barcelonie. Czy obroni swoje miejsce w składzie, czy może spełnią się najgorsze obawy? Czas pokaże!