Syn Trumpa ostrzega: Wojna w Ukrainie prowadzi do Armagedonu!
2024-09-18
Autor: Andrzej
Wprowadzenie
W fascynującym liście opublikowanym przez Donalda Trumpa jr. oraz Roberta F. Kennedy'ego jr., dwóch prominentnych postaci amerykańskiej polityki, wyrażają oni swoje zaniepokojenie sytuacją w Ukrainie i wzywają prezydenta Bidena do natychmiastowego zakończenia wojennej agendy. Apelują o podjęcie bezpośrednich negocjacji z Moskwą, zanim będzie za późno, wskazując, że dalsze eskalacje konfliktu mogą prowadzić do katastrofalnych skutków dla świata.
Ostrzeżenia
"Wszelkie decyzje dotyczące zwiększenia wsparcia militarnego, od dostarczania HIMARS-ów, przez amunicję kasetową, aż po czołgi Abrams i F-16, zbliżają nas do Armagedonu. Ignorowanie tych ostrzeżeń może mieć tragiczne konsekwencje" – ostrzegają autorzy, powołując się na niepokojącą retorykę Władimira Putina, który wskazał na ryzyko bezpośredniego zaangażowania NATO w konflikt.
Skutki wojny
Niepokojące są także słowa Trumpa jr. i Kennedy'ego jr., którzy podkreślają, że postępująca wojna wywołała już ogromne straty, zarówno ludzkie, jak i finansowe. Setki tysięcy ofiar i miliardy dolarów wydanych na działania wojenne wpłyną na przyszłość nie tylko Ukrainy, ale także całej Europy i USA. "Nikt na tym nie zyska, a strata ludzka będzie nieodwracalna" – zaznaczają.
Działania administracji USA
Warto dodać, że w ostatnich dniach prezydent Biden prowadził rozmowy z brytyjskim premierem Keirem Starmerem na temat możliwości zwiększenia wsparcia dla Ukrainy. Mimo że pojawiły się spekulacje dotyczące potencjalnych decyzji, jak dotąd żadną z nich nie ogłoszono. Administracja USA, wraz z Pentagonem, przekonywała, że rozszerzenie dostaw broni nie przyniesie decydujących zmian na froncie, szczególnie w obliczu działań Rosji.
Presja polityczna
Politycy z obu stron w amerykańskim Kongresie w coraz większym tempie wywierają presję na Biały Dom, by znieść ograniczenia wprowadzone na dostawy zachodniej broni dla Ukrainy. "Nie możemy pozwolić, aby sytuacja w Ukrainie wymknęła się spod kontroli. Czas na zdecydowane działania!" - dodają Trump jr. i Kennedy jr.
Podsumowanie
Wydaje się, że nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak ten konflikt się rozwinie. Czy naprawdę jesteśmy na krawędzi Armagedonu?