Polska gospodarka w kryzysie! Tylko banki i ubezpieczyciele w dobrym humorze
2025-01-22
Autor: Magdalena
Ostatnie dane dotyczące polskiej gospodarki nie napawają optymizmem. W branży finansowej widać jednak pewne oznaki pozytywnego myślenia, mimo że sytuacja w innych sektorach pozostaje dramatyczna. W styczniu wskaźnik prognostyczny koniunktury wśród banków i ubezpieczycieli wyniósł +10,4 pkt. proc., co oznacza wzrost w porównaniu do poprzednich miesięcy. Jednak dla większości branż, takich jak handel detaliczny i budownictwo, rzeczywistość jest znacznie bardziej przygnębiająca.
Handel detaliczny w kryzysie
Firmy zajmujące się handlem detalicznym zarejestrowały dużą przewagę pesymistów nad optymistami, wynoszącą -14,5 pkt. proc. Obawy dotyczące przyszłości znacząco się nasiliły, a 18,7 proc. przedsiębiorstw w branży prognozuje nawet spadek sprzedaży. To alarmujące wieści dla Ministerstwa Finansów, które liczy na ożywienie konsumpcji, aby zrealizować swoje plany budżetowe. Ekspansja programów socjalnych, które miały stymulować wydatki, nie przyniosła oczekiwanych efektów, co prowadzi do rosnących problemów z dochodami budżetu.
Budownictwo, choć w lepszym stanie niż handel detaliczny, nadal zmaga się z trudnościami. Chociaż nastroje przedsiębiorców w tej branży lekko się poprawiły (o 3,4 pkt proc. w porównaniu z grudniem), wciąż są na poziomie -12,3 pkt. proc. w skali rocznej.
Przemysł w fazie stagnacji
W przemyśle, chociaż nie mówimy jeszcze o wzrostach, obserwujemy pewne złagodzenie spadku, co może być pozytywnym sygnałem. Wskaźnik koniunktury poprawił się o 4,5 pkt. proc. w stosunku do poprzedniego miesiąca. Jednak branża transportowa - kluczowy sektor dla polskiej gospodarki - również wykazuje pesymistyczny trend, z przewagą pesymistów wynoszącą 11,9 pkt proc. Oczekiwania w tej branży są gorsze niż rok temu, a spadek wyniósł 2,2 pkt. proc.
Sektor IT w mroku
Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w branży informacyjnej i komunikacyjnej, która w styczniu znalazła się po stronie pesymistów. Wskaźnik koniunktury spadł do -0,2 pkt z +0,5 pkt w grudniu, co sugeruje, że więcej firm ma negatywne nastawienie do przyszłości.
Wygląda na to, że tylko sektor finansowo-ubezpieczeniowy nadal cieszy się względnym optymizmem. Może to być spowodowane stabilną retoryką prezesa NBP, który sygnalizuje, że obniżki stóp procentowych mogą być mało prawdopodobne w najbliższym czasie. W badaniach GUS zauważono, że wiele firm planuje odkładać inwestycje z powodu zbyt wysokiego oprocentowania kredytów. Aż 29,7 proc. firm przemysłowych, 27,4 proc. przedsiębiorstw handlu detalicznego i 26,8 proc. firm budowlanych oraz hurtowych decyduje się na wstrzymanie inwestycji.
Zastanawiające jest, jakie konsekwencje te tendencje przyniosą w dłuższym okresie. Ekonomiści apelują o konkretne działania, które mogłyby pomóc ożywić polską gospodarkę, dostrzegając coraz większą potrzebę stabilizacji i wsparcia dla kluczowych sektorów. Czy rząd podejmie odpowiednie kroki, zanim będzie za późno?