Zbliża się do końca kontrowersyjna sprawa Zbigniewa Ziobry. W najnowszym rozwoju sytuacji, sąd postanowił przesunąć rozpatrzenie sprawy na inny termin z powodu wpłynięcia wniosku o wyłączenie sędzi Anny Ptaszek, która miała prowadzić sprawę. To oznacza, że decyzja sądu zostanie podjęta przez inną osobę, co może wpłynąć na przebieg całego postępowania.

Na sobotniej konferencji prasowej Ziobro wyraził przekonanie, że komisja śledcza ds. Pegasusa działa nielegalnie, powołując się na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. Twierdził również, że skład sędziowski powołany do rozpoznania jego sprawy może być manipulowany. To wzbudza szereg pytań dotyczących transparentności działań komisji oraz prawidłowości procesu.

Wirtualna Polska donosi, że sąd negatywnie rozpatrzył wniosek pełnomocnika Ziobry, co oznacza, że ostateczną decyzję w sprawie byłego ministra sprawiedliwości wydaje sędzia Anna Ptaszek. Możemy się jej spodziewać na początku przyszłego tygodnia.

Warto przypomnieć, że komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność i celowość działań polskiego rządu oraz służb specjalnych, które wykorzystały to oprogramowanie w latach 2015-2023. Pegasus to system stworzony przez izraelską firmę NSO Group, który służy do walki z terroryzmem, ale jego niekontrolowane użycie budzi poważne kontrowersje i obawy dotyczące naruszania prywatności obywateli.

Dodatkowo, Komisja ma za zadanie ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa dla polskich władz, co może prowadzić do dalszych implikacji politycznych i prawnych dla osób zaangażowanych w ten proces. W miarę rozwijania się sprawy i pojawiania nowych informacji, emocje wokół całej sytuacji rosną, a media nie przestają spekulować na temat kolejnych kroków Ziobry i rządu.

Czy to koniec kariery Zbigniewa Ziobry, czy może dopiero początek nowych wyzwań? Czas pokaże, ale jedno jest pewne - sprawa ta z pewnością przyciągnie uwagę opinii publicznej.