Paweł Durow, znany miliarder i twórca popularnej aplikacji Telegram, zwrócił na siebie uwagę, ogłaszając chęć znalezienia kobiet chętnych do urodzenia jego dzieci metodą in vitro. Jego inicjatywa określana jest przez klinikę jako "bardzo hojną składkę w społeczeństwo".

W lipcu Durow ujawnił, że posiada ponad 100 biologicznych dzieci w 12 krajach, dzięki darowiznom z banku spermy, które poczynił w ciągu ostatnich 15 lat. Zapowiedział również, że chce "udostępnić swoje DNA, aby jego dzieci mogły się łatwiej odnaleźć". Dodatkowo, ma pięcioro dzieci z dwiema byłymi partnerkami.

Biznesmen przyznaje, że ktoś w klinice IVF powiedział mu, że jego "obywatelskim obowiązkiem" jest oddawanie nasienia, aby pomóc parom pragnącym zostać rodzicami. Wierzy, że jego działania mają na celu zdestygmatyzowanie pojęcia dawstwa nasienia i zachęcenie zdrowych mężczyzn do oddawania spermy.

Jednakże sprawy wokół Durowa nie są jedynie pozytywne. W sierpniu został aresztowany we Francji pod zarzutem umożliwienia działalności przestępczej w związku z używaniem jego aplikacji do przesyłania wiadomości. Władze badają, czy Telegram był używany do takich działań jak handel narkotykami czy dystrybucja treści pornograficznych z udziałem dzieci.

Durow, który jest również współzałożycielem serwisu VKontakte, w 2013 roku uruchomił Telegram, który zdobył ogromną popularność, mając obecnie ponad 950 milionów użytkowników. W związku z kontrowersjami, które towarzyszą jego działalności, miliarder po przeprowadzce do Dubaju w 2021 roku uzyskał obywatelstwo francuskie. Jego areszt wpływa na wizerunek aplikacji, która jest postrzegana jako niezbyt współpracująca z organami ścigania.

Durow nie jest samotnym miliarderem zainteresowanym dużą liczbą dzieci. Jonathan Meijer, inwestor kryptowalutowy z Holandii, został ukarany przez sąd po tym, jak podejrzewano go o spłodzenie ponad 550 dzieci. Z kolei Elon Musk, najbogatszy człowiek na świecie, w ostatnich latach powiększył swoją rodzinę, mając 10 dzieci z trzema różnymi kobietami, z czego wiele poza standardowymi metodami reprodukcji.

Miliarderowie na całym świecie zdają się dostrzegać wartość w różnych podejściach do rodzicielstwa, a coraz większa liczba z nich korzysta z technologii medycznych, aby zwiększyć swoje rodzicielskie ambicje. Paweł Durow, który według najnowszego rankingu Forbes, zajmuje 141. miejsce na liście najbogatszych ludzi na świecie z majątkiem netto wynoszącym 15,5 miliarda dolarów, kontynuuje swoją kontrowersyjną misję.

Jak widać, chęć posiadania dzieci przyciągnęła uwagę nie tylko Durowa, ale także innych zamożnych przedsiębiorców, którzy w ostatnich latach zaczęli rozważać niestandardowe formy rodzicielstwa.