Nauka

Nie chcą imprez, stawiają na samorozwój. Kim są współcześni studenci?

2024-11-09

Autor: Michał

Klaudia, studentka Uniwersytetu Jagiellońskiego na kierunkach stosunki międzynarodowe oraz politologia, twierdzi, że życie studenckie, które przeżywa, to "dorosłe życie w wersji demo". Mieszkając z rodziną pod Krakowem, ma oszczędności związane z wynajmem, lecz inflacja dotyka również jej. - Coraz droższe są nawet posiłki w stołówce. Kiedyś zestaw pierogów kosztował 10 zł, teraz za tę samą porcję płacimy 20 zł - mówi Klaudia. Idealizowany start dorosłości, wymaga od jej pokolenia umiejętności zarządzania finansami i dostosowywania się do zmieniającej się rzeczywistości.

Klaudia zauważa, że jej pokolenie kładzie duży nacisk na samorozwój i jakość doświadczeń. - Imprezujemy, ale to nie są huczne zabawy jak te, które znamy z filmów. Na studenckich spotkaniach wiele osób powoli odchodzi od alkoholu, a ci, którzy nie piją, są akceptowani przez resztę - opowiada. Rozwój duchowy, kulturowy i osobisty to dla nich priorytety.

Franciszek, rok starszy od Klaudii i również student UJ, dodaje, że jego życie akademickie również opiera się na różnorodnych aktywnościach. - Mam do wyboru wydarzenia kulturalne, wykłady otwarte czy działalność w kole naukowym. Mój czas jest dobrze zagospodarowany, rzadko bywają w klubach, które traktuje jako mało atrakcyjne - mówi.

Wielu studentów, w tym Franciszek, stawia na inne formy spędzania czasu. Zamiast klubów dominują spotkania w mieszkaniach lub kawiarniach. Mówią o tym, jak ważne jest dla nich otoczenie iwarz z któym spędzają czas. - To nie miejsce, ale towarzystwo ma znaczenie - podkreśla Franciszek.

Klaudia i Franciszek zgadzają się, że ich rocznik różni się znacznie od wcześniejszych pokoleń studentów. - Romantyzujemy naukę, staramy się wykorzystać czas efektywnie - twierdzi Klaudia, zauważając wpływ mediów społecznościowych na ich zmysł estetyczny oraz aspiracje. - Chcemy, by nasze codzienne życie miało wartość, więc spędzamy czas w bibliotekach czy na wykładach - dodaje.

Mimo znaczenia technologii, Klaudia zauważa, że ich wpływ może być dwojaki. - Social media są zarówno inspiracją, jak i przekleństwem. FOMO, strach przed tym, że coś nas omija, to duży problem - mówi. Zauważają, że internetowy świat wprowadza ich w pułapkę porównań.

Psychoterapeutka Joanna Godecka zwraca uwagę na to, jak współczesna młodzież jest obciążona presją. - Młodzi ludzie czują potrzebę bycia doskonałymi, co prowadzi do stanów lękowych - mówi. Wartością staje się umiejętność szukania pomocy i wsparcia. - Dziś łatwiej otworzyć się na problem, a to ogromny krok naprzód w dążeniu do zdrowia psychicznego - twierdzi Godecka.

Wśród współczesnych studentów zmienia się także podejście do luksusów. - Wynajęcie mieszkania w dobrym standardzie to znak statusu, a częste podróże za granicę postrzegane są jako norma. Kwestia posiadania samochodu właściwie nie interesuje nikogo - opowiadaje Klaudia. Zazdrość o to, kto gdzie jest, również wpływa na życie studentów, którzy czują potrzebę dorównania.

Franciszek dzieli się swoją historią o tym, jak trudno jest mu związać koniec z końcem, mimo wsparcia rodziców. - Wiem, że nie każdy ma taki przywilej, dlatego muszę być ostrożny. Często gotuję w domu, bo nie stać mnie na stałe jedzenie w stołówce - stwierdza, opisując, jak związanie pracy ze studiami może być koniecznością.

Klaudia podkreśla, że około połowa jej znajomych łączy naukę z pracą. Obaj studenci są zgodni, że na dzisiejszych studentów spoczywa większa presja niż na ich poprzedników. Jednak wzrasta świadomość i przyzwolenie na pomoc, co daje nadzieję na lepsze zrozumienie własnych potrzeb i ograniczeń. - Dawniej faktycznie ta presja była mniejsza. W dzisiejszych czasach istotne jest, aby każdy mógł poznać siebie i swoje potrzeby - kończy Franciszek.