Miranda, jeden z księżyców Urana, może skrywać głęboki ocean pod lodową skorupą
2024-11-06
Autor: Andrzej
Ostatnie badania dotyczące księżyca Mirandy, jednego z 28 naturalnych satelitów orbitujących wokół Urana, przynoszą niesamowite wiadomości. Zespół astronomów z Johns Hopkins Applied Physics Laboratory odkrył, że pod lodową powłoką Mirandy może kryć się ogromny ocean. To zaskakujące odkrycie zmienia nasze zrozumienie tego małego obiektu, który ma średnicę zaledwie 471 km.
Miranda została odkryta w 1948 roku przez Gerarda Kuipera. Jej enigmatyczna powierzchnia, pokryta klifami, kanionami i kraterami, była badana od lat, ale dopiero teraz powstały przekonujące dowody wskazujące na to, że może tam istnieć podpowierzchniowy ocean. Naukowcy sugerują, że ocean pod Lodową skorupą mógłby być głęboki na co najmniej 100 kilometrów i mógł powstać już 100-500 milionów lat temu.
Dzięki technologii, takiej jak Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, badania zyskały nową jakość, a dodatkowe analizy danych wideo doprowadziły do zbudowania komputerowego modelu Mirandy. Analiza ta sugeruje, że siły pływowe, które wynikają z oddziaływań grawitacyjnych z innymi księżycami Urana, mogły w przeszłości podgrzewać jej wnętrze, co z kolei sprzyjało powstawaniu oceanu.
To nie pierwszy raz, gdy naukowcy spekulują na temat oceanów na lodowych księżycach. Przykład Enceladusa, księżyca Saturna, który niespodziewanie okazał się skrywać dynamiczny, podpowierzchniowy ocean, przypomina, że wiele z tych obiektów może być dużo bardziej interesujących, niż wcześniej sądzono. Jak podkreślają naukowcy, odkrycie oceanu na Mirandzie mogłoby mieć daleko idące konsekwencje dla naszego zrozumienia życia pozaziemskiego w naszym Układzie Słonecznym.
Jak zaznacza Alex Patthoff z Planetary Science Institute, "Nie możemy być pewni, czy Miranda ma ocean, dopóki nie zdobędziemy więcej danych. Ale już teraz jesteśmy podekscytowani tą możliwością i z chęcią zbadamy Urana oraz jego księżyce bardziej szczegółowo." Odkrycia Mirandy mogłyby otworzyć nowe rozdziały w badaniach nad planetami lodowymi i ich potencjalnymi oceanami, co może podsycić nasze marzenia o odkryciu życia na innych planetach. Jak widać, nawet w najzimniejszych zakątkach naszego kosmosu mogą kryć się niespodzianki!