Sport

Wielkie wieści z Łodzi! Witold Skrzydlewski ujawnia plany Orła

2024-11-15

Autor: Piotr

W czwartkowe popołudnie w Łodzi odbyła się konferencja prasowa, z udziałem prezesa H.Skrzydlewska Orzeł Łódź, Witolda Skrzydlewskiego, członka rady nadzorczej Marcina Ulachy oraz trenera drużyny, Macieja Jądera. Kibice mają powody do radości, ponieważ oficjalnie ogłoszono, że Orzeł weźmie udział w rozgrywkach Metalkas 2. Ekstraligi.

- Jedziemy, nie pękamy, nie poddamy się! Była grupa ludzi, która namawiała, abyśmy odpuścili sobie żużel. Na szczęście, pojawiła się grupa sponsorów i darczyńców, którzy zdecydowali się nas wesprzeć. Moja rodzina miała ogromny wpływ na tę decyzję, powiedzieli: „skorupiaku, nie daj się!”. Postanowiłem więc podjąć rękawicę - rozpoczął Witold Skrzydlewski, podkreślając determinację klubu.

Jeszcze podczas sezonu Skrzydlewski sygnalizował, że jest gotów sprzedać klub za symboliczną złotówkę. Pojawiły się spekulacje o potencjalnych nabywcach, jednak finalnie żadna z tych rozmów nie zakończyła się sukcesem.

- Otrzymaliśmy oferty, ale żadna z nich nie dawała gwarancji, że klub wystartuje w rozgrywkach, co było dla nas kluczowym warunkiem. Cieszy mnie, że znalazło się wielu ludzi gotowych pomóc. Uważam, że mieszkańcy Łodzi zasługują na to, aby motory dalej warczały na torze - podkreślał prezes.

Zostały również ogłoszone nadchodzące zmiany w zarządzie klubu. - Nasz zarząd nie będzie już jednoosobowy, dołączy do niego trzech członków. Co więcej, moje ostatnie spotkanie z panią prezydent miasta miało miejsce w sierpniu, od tego czasu nikt nie konsultował ze mną sprawy tajemniczych inwestorów, którzy chcieli przejąć stadion - zakończył Skrzydlewski.

Obecnie władze klubu intensywnie pracują nad uzyskaniem pozytywnej odpowiedzi dotyczącej wniosku licencyjnego.

- Na obecną chwilę spełniamy dwa z trzech wymogów licencyjnych. Przeszliśmy już audyt finansowy i mamy solidnie zbudowany skład na nowy sezon. Oczekujemy na umowę najmu obiektu, na którym nasza drużyna będzie mogła rozgrywać mecze - dodał.

Na zakończenie konferencji ogłoszono, że w drużynie zostają Mateusz Bartkowiak, Seweryn Orgacki, Jakub Kiciński oraz Tomasz Szeląg. Trener Maciej Jąder zapewnił, że nowi zawodnicy, których klub zacznie przedstawiać we wtorek, będą prawdziwym zaskoczeniem dla kibiców. - Żadne ogórki nie będą u nas jeździć - podkreślił Skrzydlewski.

Czy Orzeł Łódź zaskoczy wszystkich swoimi osiągnięciami w nadchodzącym sezonie? Kibice nie mogą się doczekać!