Maryla Rodowicz w niesamowitym wyznaniu: to przez niego lądowałam w rowach
2025-01-27
Autor: Jan
Maryla Rodowicz, polska ikona muzyki, w miniony weekend występowała w Pabianicach, wspierając Fundację WOŚP. Po intensywnym koncercie nie zamierzała odpoczywać, ale szybko przebrała się w elegancki strój i udała na 95. urodziny legendarnego rajdowca Sobiesława Zasady.
Artystka podzieliła się swoją historią w mediach społecznościowych: "Muszę wam coś opowiedzieć. Po koncercie wróciłam do domu, włożyłam czarne cekinowe spodnie, złotą koszulkę z cekinami i czarną marynarkę, a potem ruszyłam na urodziny Zasady. Od lat 60. podziwiałam jego osiągnięcia w rajdach, stając przed Porsche. To on był moim wzorem, dzięki jego książkom nauczyłam się, jak być doskonałym kierowcą, ale niestety, praktyka okazała się inna – zazwyczaj kończyłam w rowie lub obok drzewa".
Sobiesław Zasada był nie tylko inspiracją, ale również osobą, która skłoniła Rodowicz do zakupu jej pierwszego Porsche na początku kariery. "W 1974 roku, grając w Berlinie, zarobiłam pieniądze i kupiłam używane VW Porsche 914. To właśnie nim skończyłam na drzewie w Mazurach. Potem zdobyłam czerwone Porsche 911 z rocznika 77, które wymagało remontu. Pamiętam, że w Polsce właściwie nie było serwisów, ale byli utalentowani rzemieślnicy, którzy potrafili naprawić każdy detal. Miałam szczęście posiadać porsche, kiedy w Polsce były ich zaledwie trzy - moja, jedna należąca do właściciela firmy BMW oraz kolejna w Warszawie".
Podczas spotkania u jubilata, Rodowicz była zaskoczona formą Zasady. "Życzyłam mu wszystkiego najlepszego i zapytałam, jak to możliwe, że jest w tak znakomitej kondycji. Okazało się, że codziennie przechodzi 7 kilometrów i nic mu nie dokucza. Powiedział, że czuje się świetnie i zamierza wziąć udział w rajdzie Safari. Postanowiłam więc, że muszę poprawić swoją kondycję, aby dorównać mistrzowi!".
Na koniec artystka z humorem dodała: "Nowa Maryla wkrótce nadejdzie! Klękajcie narody!". Warto dodać, że w czasie koncertu doszło do szokującego wydarzenia, gdy jeden z fanów oświadczył się Maryli, co zaskoczyło nie tylko ją, ale również zgromadzoną publiczność. Takie niespodzianki są dowodem na to, jak wielki wpływ ma ta artystka na swoich fanów!