Mama Anny Przybylskiej otwiera się o swojej roli w rodzinie: "Zawsze byłam tylko teściową"
2025-01-21
Autor: Anna
Mama Anny Przybylskiej otwiera się o swojej roli w rodzinie
W wtorkowym wydaniu programu "Pytanie na śniadanie" prowadzący, Łukasz Nowicki i Joanna Górska, połączyli się on-line z mamą Anny Przybylskiej, Panią Krystyną. Rozmowa miała miejsce w Dzień Babci, co było doskonałą okazją do poruszenia tematu wnuków aktorki.
— Dzieci są posłuszne, nie mam z nimi problemów. Trzeba jednak zauważyć, że są w wieku dorastającym. Oliwka ma 22 lata, Szymon 19, a najmłodszy Jasiu - 13. Staram się je dyscyplinować, ale często rozpieszczają mnie jako babcię — powiedziała Pani Krystyna.
Joanna Górska zadała również Pani Krystynie trudne pytanie o to, czy podobieństwo wnuków do zmarłej córki nie jest dla niej bolesne.
— To jest wzruszające, ale sprawia mi radość. Lubię patrzeć na nie, kiedy śpią, śmieją się, a nawet kiedy chcą coś wykrzyczeć. To jest po prostu Ania, trzy w jednym. To coś, czego potrzebuję — odpowiedziała mama Anny Przybylskiej.
Podczas rozmowy prowadzący zapytali też Panią Krystynę o jej rolę po śmierci Anny Przybylskiej. Okazało się, że Jarek Bieniuk woli polegać na swojej mamie, Lidii, zamiast na teściowej, co jest zrozumiałe.
— Na pewno wybieram rolę babci, bo tak już zostało mi przypisane. Po śmierci Ani, główną rolę mamy przejęła babcia Lidzia, ponieważ ja jestem tylko teściową, a mama zawsze była bliższa Jarkowi. Zawsze się z tym zgadzałam. Tę najcięższą rolę od 11 roku życia Oliwki pełni babcia Lidzia — wyznała Pani Krystyna.
Pani Krystyna wspomniała także o wizytach na grobie córki. „Bólu nic nie zagłuszy, ale staram się znaleźć siłę, żeby iść dalej”, dodała z emocjami w głosie.