Lukas Podolski po raz kolejny pokazał swoje umiejętności w meczu przeciwko GKS Katowice, zdobywając dwa gole i prowadząc Górnika Zabrze do efektownego zwycięstwa 3:0, przy pełnych trybunach.

Mistrz świata z 2014 roku stał się nie tylko kluczowym zawodnikiem na boisku, ale także ważnym ogniwem w procesie pozyskiwania sponsorów i przyciągania młodych piłkarzy do klubu. Podolski planuje kontynuować swoją rolę w Górniku także po zakończeniu kariery, co budzi ogromne nadzieje wśród kibiców.

Wiele osób zaczęło się zastanawiać, czy 38-letni Podolski wciąż jest w stanie utrzymać wysoką formę. Ostatnie występy wywoływały pewne wątpliwości, kiedy w meczu z Motorem Lublin (0:1) nie strzelił gola, a w starciu z Lechią Gdańsk (2:3) zszedł z boiska już po pierwszej połowie. Jego ostatni mecz w Śląskim klasyku przeciwko GKS Katowice, w którym zdobył dwa gole, rozwiał jednak wszelkie wątpliwości.

Podolski, znany ze swojego zamiłowania do wielkich meczów, z kolei nie zawiódł. Ostatni gol w derbach zdobył w lutym, kiedy to otworzył wynik meczu z Gliwicami. Jego osiągnięcia na boisku, takie jak dublet w starciu z Katowicami, pokazują, że wciąż może być decydującą postacią w drużynie, mimo obaw co do jego formy.

Trener Górnika, Jan Urban, zaznaczył, że w jego wieku nie można wymagać stałej dyspozycji na najwyższym poziomie, jednak jego obecność na boisku wciąż ma ogromne znaczenie dla drużyny. Wkrótce Podolski będzie miał okazję na odpoczynek, ponieważ Górnik zmierzy się z Radomiakiem Radom w Pucharze Polski.

Jednak Podolski to nie tylko piłkarz, ale także osoba, która aktywnie wspiera Górnik w działaniach poza boiskiem. Ostatnio jego sieć kebabów została nowym sponsorem klubu, co tylko potwierdza jego zaangażowanie. Mistrz świata pomógł także przy transferach japońskich piłkarzy, co jest widoczne w obecności Yosuke Furukawy, który zadebiutował w polskiej lidze.

Podolski nie ukrywa, że myśli o zakończeniu kariery, ale równocześnie rozważa dalszą pomoc dla Górnika, nawet w drużynie rezerw. Kibice są pewni, że jego obecność w klubie to nie tylko krótki epizod, lecz początek długiej współpracy.

Górnik Zabrze zainkasował kolejne ważne punkty, ale GKS Katowice otrzymał nauczkę na wyższym poziomie. Po świetnym początku sezonu, GKS musi teraz się zreorganizować, aby odzyskać dawną formę. Trener Rafał Górak zaznaczył, że Ekstraklasa potrafi szybko otrzeźwić zespoły, co pokazał mecz z Górnikiem. GKS, mimo iż zaczynał sezon dobrze, po przegranej z Mistrzem Polski, musi znaleźć odpowiednią formułę, aby wrócić na właściwe tory.