Czy to będzie walka roku, czy po prostu medialny cyrk, a może jedno i drugie? Starcie Mike'a Tysona z Jakiem Paulem budzi ogromne emocje, a platforma Netflix, która zajmie się transmisją, spodziewa się astronomicznych zysków. Kilka lat temu nikt by nie uwierzył, że legendarnego boksera i popularnego youtubera można zestawić w ringu, ale w dzisiejszych czasach, gdy popyt na takie widowiska rośnie, oferta jest nie do odrzucenia.

Mike Tyson, który ma obecnie 58 lat, przeszedł spektakularną metamorfozę przed nadchodzącą walką z 21-letnim Paulem. Kibice są zszokowani jego forma, a "Żelazny Mike" nie zamierza tylko brać udziału w pokazie – ma zamiar udowodnić, że jego talent wciąż się liczy. Walka odbędzie się 15 listopada na stadionie AT&T w Teksasie, który pomieści aż 80 tysięcy widzów.

Choć konflikt między Tysona a Paulem wydaje się być sztucznie wykreowany, to z pewnością dodaje on emocji i podgrzewa atmosferę. Początkowo walka miała odbyć się 20 lipca, jednak została przełożona ze względu na problemy zdrowotne Mike'a Tysona, co zwiększyło napięcie wśród fanów.

Ostatnio Tyson trafił do szpitala, skarżąc się na poważne dolegliwości, w tym wymioty krwią. W rozmowach mówił, że pytał o śmierć, co z pewnością dodało dramatyzmu do tej konfliktowej rywalizacji.

Jednak Jake Paul nie czekał na wynik tej walki i już zapowiedział kolejne wyzwanie po zderzeniu z Tysonem. W trakcie podcastu "Timbo SugarShow" wyjawił, że marzy o pojedynku z Saulem "Canelo" Alvarezem, aktualnym mistrzem świata wagi junior ciężkiej. Paul zapowiada, że chce, by ten pojedynek był większy od starcia z Tysonem.

"Canelo" Alvarez legitymuje się imponującym bilansem 62 zwycięstw i tylko dwóch porażek, w tym jednej z legendą boksu Floydem Mayweatherem Juniorem. Jak sytuacja rozwinie się po walce z Tysonem, pozostaje niewiadomą. Eksperci ostrzegają, że wynik tego starcia może zadecydować o przyszłości Jake'a Paula w ringu.

Walka Mike Tyson vs Jake Paul odbędzie się w 14-uncjowych, ciężkich rękawicach treningowych i potrwa osiem dwuminutowych rund. To nie będzie zwykłe starcie pokazowe – to oficjalna walka, która wejdzie do statystyk bokserskich.

Kibice z niecierpliwością czekają na to wydarzenie, które hipnotyzuje zarówno entuzjastów boksu, jak i fanów mediów społecznościowych. Jaką niespodziankę zgotują rywale, i czy Tyson udowodni, że mimo wieku potrafi zaskoczyć młodsze pokolenie? Zobaczymy!