Liga Mistrzów. Tragiczna wiadomość z Monachium. Kibic zmarł po meczu
2024-11-07
Autor: Piotr
Bayern Monachium przystąpił do środowego meczu Ligi Mistrzów z Benficą po serii trzech zwycięstw w krajowych rozgrywkach. Zawodnicy pod wodzą Vincenta Kompany'ego mieli jednak trudności w europejskich zmaganiach, doświadczając porażek z Aston Villą i FC Barceloną w swoich poprzednich występach.
Mecz z Benficą okazał się kluczowy, bowiem Bayern walczył o poprawę swojej sytuacji w grupie. Spotkanie to przez długi czas przebiegało bez bramek, ale w 67. minucie Jamal Musiala wykorzystał znakomite podanie Harry'ego Kane'a i zdobył jedyną bramkę w tym starciu.
Mimo zwycięstwa, spotkanie miało tragiczny wydźwięk, gdyż klub poinformował o śmierci jednego z kibiców. Po meczu okazało się, że jeden z fanów wymagał pomocy medycznej, co wpłynęło na atmosferę na stadionie. Bayern w oficjalnym oświadczeniu przekazał:
"Około godzinę po zakończeniu meczu dotarła do nas smutna wiadomość, że kibic zmarł w drodze do szpitala. Bayern jest w żałobie i łączy się w bólu z rodziną zmarłego".
W najbliższym czasie Bawarczycy mają zaplanowane wyjazdowe starcie z St. Pauli Hamburg – ich ostatnia szansa na poprawę przed przerwą na mecze reprezentacji. 26 listopada czeka ich niezwykle trudny mecz z PSG, a cztery dni później zmierzą się z Borussią Dortmund w Bundeslidze. W dniu 3 grudnia zagrają u siebie z Bayerem Leverkusen w ramach 1/8 finału Pucharu Niemiec.
W poprzednim sezonie "Aptekarze" z Leverkusen zdobyli podwójną koronę, co czyni ich jednym z najgroźniejszych rywali w nadchodzących pojedynkach. Na tle zeszłego sezonu, w którym Bayern nie zdobył żadnego trofeum i zajął trzecie miejsce w Bundeslidze, obecna forma zespołu będzie testem ich ambicji i determinacji.
Tragedia, która rozegrała się na trybunach, przypomina o tym, jak krucha jest granica między radością a smutkiem, co z pewnością odczują zarówno zawodnicy, jak i kibice.