W dzisiejszych czasach klonowanie staje się coraz bardziej popularne na całym świecie. Nie setki, ale tysiące właścicieli czworonogów decydują się na sklonowanie swoich zmarłych pupili, a oferta obejmuje nie tylko psy i koty, ale nawet konie. Dla wielu ludzi, którzy żyli z takim zwierzęciem przez długie lata, klonowanie to szansa na „reset” relacji i odzyskanie ukochanego towarzysza.

Klonowanie jako komercyjny trend

Od około dekady na rynku pojawiły się firmy takie jak Sooam Biotech z Korei Południowej, Sinogene Biotechnology z Chin oraz ViaGen Pets z USA, które oferują usługi klonowania zwierząt. Sooam Biotech jest liderem w tej dziedzinie, sklonowała już przynajmniej 1000 psów, a cena za jeden klon waha się w granicach 50 tysięcy dolarów. Sinogene Biotechnology zajmuje się również klonowaniem koni, co kosztuje około 85 tysięcy dolarów. Natomiast ViaGen Pets, istniejąca od 2016 roku, specjalizuje się w klonowaniu psów oraz kotów – klonowanie psa wynosi około 50 tysięcy, a kota 30 tysięcy dolarów. Co ciekawe, ViaGen oferuje również przechowywanie DNA zwierząt, co otwiera drzwi do przyszłego klonowania po śmierci pupila.

Zaskakujący proces klonowania

Klonowanie polega na usunięciu jądra z komórki jajowej i zastąpieniu go komórką somatyczną z oryginalnego zwierzęcia, co odbywa się zgodnie z techniką znaną jako somatyczny transfer jądrowy. Przechowywanie DNA jest kluczowe, ponieważ komórki zmarłego zwierzęcia żyją tylko przez około pięć dni, jeśli odpowiednio zadbamy o jego ciało. W przypadku, gdy nie mamy dostępu do DNA, firmy czesto pobierają fragment tkanki z ucha, która jest wystarczająco wytrzymała, by służyć do klonowania.

Czas trwania procesu klonowania zwierząt jest znacznie dłuższy niż naturalny okres ciąży. Klonowanie może zająć do siedmiu miesięcy i wymaga zastosowania surrogatek, które muszą być tego samego gatunku, co klonowane zwierzę. Proces obejmuje wiele etapów, od pobrania komórek, przez przygotowanie komórki jajowej, aż po wszczepienie zarodka do surogatki.

Klonowanie a etyka

Klonowane zwierzęta najczęściej hodowane są w wyspecjalizowanych laboratoriach. Choć dla właścicieli to szansa na powrót do czasów, kiedy ich pupil był z nimi, klonowanie budzi wiele kontrowersji w społeczeństwie. Krytycy wskazują na kwestie dobrostanu zwierząt oraz potencjalne zagrożenie dla różnorodności genetycznej w populacjach. Istnieją również poważne wątpliwości etyczne, takie jak traktowanie życia zwierząt jak produkt.

Nie każdy może sobie pozwolić na klonowanie, które jest kosztowne i wciąż nowe na rynku usług medycznych. Dodatkowo warto zauważyć, że klonowanie może skutkować narodzinami więcej niż jednego szczeniaka czy kociaka – klienci zazwyczaj otrzymują wszystkie, co stawia dodatkowe pytania o przyszłość tych zwierząt. Często klienci nie wiedzą, co zrobić z nadmiarowymi klonami, jednak żadne z nich nie zostaje uśpione.

Celebryci na czołowej linii klonowania

Swoje zwierzęta sklonowała znana aktorka Barbara Streisand oraz celebrytka Paris Hilton. Wśród klientów często znajdują się osoby bez dzieci, które postrzegają swoje zwierzę jako członka rodziny. W wywiadzie dla WIRED przedstawiciele firm przyznają, że klienci obawiają się mówić o klonowaniu z obawy przed krytyką ze strony społeczeństwa.

Klonowane pupile mają mieć podobieństwo do oryginału, ale należy pamiętać, że każda istota ma swoje unikalne doświadczenia, co czyni ją odrębną. Klonowanie może być kontrowersyjne, ale dla wielu to jedyna opcja, aby przywrócić dawne chwile i wspomnienia związane z ukochanym zwierzęciem.