Sport

Janusz Kołodziej nie bierze udziału w zgrupowaniu, czy to koniec jego kariery?

2025-01-27

Autor: Anna

W poniedziałek rozpoczęło się tygodniowe zgrupowanie żużlowej Reprezentacji Polski na Malcie. Niestety, nie wszyscy powołani zawodnicy przybyli na miejsce. Wśród nieobecnych znalazł się Janusz Kołodziej, który wciąż zmaga się z konsekwencjami ubiegłorocznych kontuzji.

Rafał Dobrucki, selekcjoner reprezentacji, powołał osiemnastu zawodników, w tym zarówno seniorów, jak i młodych talentów. Zespół, który udaje się na Maltę, składa się również z członków sztabu, w tym fizjoterapeuty i trenera przygotowania fizycznego. Niestety, wiele osób zrezygnowało z wyjazdu, a Janusz Kołodziej, jeden z najlepszych polskich żużlowców, postanowił pozostać w kraju.

Kołodziej boryka się z kontuzją, która przytrafiła mu się w maju ubiegłego roku. Zwichnięcie stawu ramiennego i złamanie guzka większego wyłączyło go z rywalizacji na ponad dwa miesiące. Po powrocie na tor, choć jeszcze nie w pełni sprawny, starał się wspierać Fogo Unię Leszno w PGE Ekstralidze. Mimo wysiłków drużyna zakończyła sezon na ostatniej pozycji, co oznacza, że w nadchodzących rozgrywkach będą musieli walczyć w Metalkas 2. Ekstralidze.

Czy Janusz Kołodziej jest na straconej pozycji? Mimo upływu ponad ośmiu miesięcy od kontuzji, Kołodziej wciąż przechodzi rehabilitację, a po konsultacjach z lekarzami zdecydował się na rezygnację z wyjazdu na Maltę. Zamiast tego, skupi się na rehabilitacji w Polsce, mając nadzieję na lepszą formę i możliwość dołączenia do zespołu na kolejnym zgrupowaniu.

Rafał Dobrucki podkreśla, że rehabilitacja jest najważniejszym krokiem, aby Kołodziej mógł wrócić do pełni sił na nowy sezon. Jeśli jego powrót do formy się nie uda, Fogo Unia Leszno, mimo że uznawana jest za faworyta do awansu, nadal musi skupić się na strategiach w fazie play-off, która zaczyna się w połowie sierpnia.

Z kolei Krzysztof Mrozek podkreśla, że faza grupowa to jedynie 'gra wstępna', więc Kołodziej ma jeszcze czas na powrót do formy, ale pytanie brzmi, jak będzie prezentował się pod presją nadchodzącego sezonu? Czy Janusz Kołodziej zostanie liderem drużyny, czy jego kontuzja przekreśli szanse na dalsze sukcesy? Czas pokaże!