Jodie Hill - historia i diagnoza

Jodie Hill, 46-letnia samotna matka z Wolverhampton w Wielkiej Brytanii, przez długi czas zmagała się z przewlekłym bólem ramienia. Ten pozornie niewinny objaw okazał się kluczowy w diagnozowaniu jej stanu zdrowia, który z czasem ujawnił, że cierpi na nieuleczalny nowotwór krwi.

Zaskakująca diagnoza

Przez wiele miesięcy Jodie ignorowała powracający ból ramienia, który początkowo mylnie interpretowała jako konsekwencję codziennych zmartwień oraz stresu. Kiedy poczuła silny ucisk w klatce piersiowej, zrozumiała, że musi odwiedzić oddział ratunkowy. Testy wykazały nie tylko ciężką anemię, ale także objawy wskazujące na cukrzycę.

Jednak nasilenie bólu ramienia, a następnie pleców oraz wytrzeszcz lewego oka zmusiło Jodie do kontynuowania diagnostyki. W marcu 2021 roku dowiedziała się, że ma szpiczaka mnogiego, poważną chorobę, która już wówczas była zaawansowana.

Czas na walkę

Ze względu na stopień zaawansowania choroby, lekarze stwierdzili, że Jodie może żyć tylko jeszcze kilka miesięcy. W obliczu tak dramatycznej diagnozy zdecydowała się na stosunkowo nowe leczenie lekiem belantamab mafodotin, które miało tylko jedną na trzy szanse na skuteczność.

Ostatnie miesiące były pełne zawirowań, ale w październiku 2023 roku Jodie z nieukrywaną radością uzyskała remisję. Obecnie kontynuuje leczenie immunoterapeutyczne, zmaga się z jego skutkami ubocznymi, ale nie poddaje się i stara się spędzać jak najwięcej czasu ze swoim synem.

„Nie jestem gotowa umierać” - mówi Jodie w rozmowie z „The Sun”, podkreślając znaczenie wsparcia rodziny.

Apel o wsparcie dla badań nad nowotworami

Jodie aktywnie apeluje o większe fundusze na badania, które mogą przyczynić się do rozwoju nowych terapii dla osób zmagających się z rakiem. „Potrzebujemy więcej pieniędzy na badania, potrzebuję nowego leczenia” - podkreśla. Jej historia jest przestrogą dla wszystkich; nigdy nie należy lekceważyć niepokojących sygnałów wysyłanych przez nasze ciało, ponieważ szybka diagnoza może uratować życie.

Jodie Hill stała się także działaczką na rzecz świadomości problemów zdrowotnych, zachęcając innych do działania już przy pierwszych symptomach, które mogą sugerować poważne schorzenia. Jej historia pokazuje, jak ważne jest połączenie wiedzy medycznej i odpowiedzialności pacjentów w dbaniu o własne zdrowie.