Iga Świątek poza WTA Finals, czeka na szansę przed półfinałem Aryny Sabalenki
2024-11-08
Autor: Ewa
W piątek odbędą się mecze półfinałowe tegorocznego WTA Finals, ale niestety Iga Świątek nie awansowała do najlepszej "4". Już przed ostatnią serią gier w grupie pomarańczowej było jasne, że Polka mogła liczyć na awans tylko wtedy, gdy Coco Gauff pokona Barborę Krejcikovą. I stało się inaczej - to Czeszka wygrała mecz z Amerykanką bez straty seta, zajmując pierwsze miejsce w grupie. Dzięki temu w półfinale zmierzy się z Qinwen Zheng, a ich mecz zaplanowano na godzinę 16:00 czasu polskiego. Później Aryna Sabalenka spotka się z Coco Gauff.
Choć Świątek teoretycznie pożegnała się z rywalizacją, musi pozostać w Rijadzie na wypadek kontuzji jednej z półfinalistek, co jest zgodne z regulaminem. Iga jest pierwszą rezerwową, co oznacza, że nie może opuścić hali do czasu zakończenia wszystkich piątkowych meczów singlowych.
Już za kilka dni Iga Świątek weźmie udział w finałach Pucharu Billie Jean King, gdzie reprezentacja Polski zmierzy się z drużyną Hiszpanii. Mecz zaplanowano na 13 listopada o godz. 17:00. To historyczna chwila, gdyż Iga zadebiutuje w tym turnieju, a nasza reprezentacja brała już wcześniej udział w tych zawodach w 2022 i 2023 roku, jednak bez udziału pięciokrotnej wielkoszlemowej mistrzyni.
Tak jak obiecywał, po zakończeniu rywalizacji w Maladze, która odbędzie się w dniach 13-20 listopada, Iga czeka okres wakacji, a następnie przygotowania do nowego sezonu pod okiem trenera Wima Fissette'a. Fissette zdążył zebrać dużo danych podczas swojego pierwszego wspólnego turnieju z Igą, co pozwoli wprowadzić nowe elementy do gry Polki. Jej znakomity występ przeciwko Darii Kasatkinie, gdzie wygrała 6:1, 6:0 w zaledwie 51 minut, został zauważony przez trenera.
Nie zapominajmy, że tuż przed startem nowego sezonu Iga weźmie także udział w pokazowych rozgrywkach World Tennis League, które odbędą się w dniach 19-22 grudnia. Prawdopodobnie po tych występach uda się prosto do Sydney na pierwszy oficjalny turniej. Tak jak w poprzednich latach, Iga planuje start w United Cup, gdzie razem z Hubertem Hurkaczem będą się starać o premierowy triumf dla reprezentacji Polski.