W ostatnim meczu fazy grupowej WTA Finals, Coco Gauff zmierzyła się z Barbora Krejcikova. Iga Świątek, która potrzebowała wsparcia Gauff do awansu do półfinał, z niepokojem obserwowała to starcie. Zwycięstwo Gauff mogło oznaczać kontynuację przygody Świątek w turnieju odbywającym się w Arabii Saudyjskiej.

Niestety, Krejcikova wygrała mecz 7:5, 6:4, co zapewniło jej miejsce w półfinałach, a Świątek musiała pożegnać się z turniejem. Czeska tenisistka wykazała się doskonałą formą, potwierdzając swoją siłę w bieżącej edycji WTA Finals. Mimo że Świątek już wcześniej pokonała Krejcikovą, to nie wystarczyło, by awansować dalej. W ostatnim meczu grupowym polska tenisistka zmierzyła się z Darią Kasatkiną, zastępującą kontuzjowaną Jessicę Pegulę i zdobyła cenną wygraną.

Warto zaznaczyć, że Gauff i Krejcikova to nie tylko rywalki, lecz także obiecujące talenty kobiecego tenisa, które mogą zdominować przyszłe rozgrywki. Krejcikova w półfinale zagra z Qinwen Zheng z Chin, zaś Gauff zmierzy się z liderką rankingu, Białorusinką Aryną Sabalenką.

Iga Świątek, mimo że odpadła z rozgrywek, może czerpać naukę z tego sezonu i planować przyszłe cele. Jej determinacja oraz umiejętności z pewnością przyciągną uwagę fanów, a kolejne turnieje mogą przynieść jej jeszcze większe sukcesy. Czy uda jej się powrócić na szczyt w przyszłym roku? Czas pokaże.