Ostatnie doniesienia medialne sugerowały, że napastnik Rakowa Częstochowa, Patryk Makuch, może dołączyć do drużyny Caykur Rizespor. Turecki klub postanowił jednak rozwiać wątpliwości w oficjalnym komunikacie, stanowczo zaprzeczając jakimkolwiek kontaktom z polskim zawodnikiem.

Patryk Makuch przeniósł się do Rakowa z Cracovii w lipcu tego roku. Początkowo jego występy w drużynie Marka Papszuna nie spełniały oczekiwań fanów ani władz klubu. W 13 meczach strzelił tylko jednego gola i zaliczył dwie asysty, a jego ostatni występ miał miejsce pod koniec października, po czym wykluczyła go kontuzja.

Pomimo trudnych początków, nie brakowało spekulacji mówiących o zainteresowaniu innymi klubami. W szczególności tureckie media, takie jak „Fanatik”, łączyły go z Rizesporem, sugerując, że Makuch jest już dogadany z nowym klubem, a do transferu miałyby go dzielić jedynie testy medyczne.

Władze Rizesporu wydały oświadczenie, które mówi: „Informacje w mediach o rzekomym spotkaniu i zainteresowaniu Patrykiem Makuchiem nie są prawdziwe. Nie mieliśmy kontaktu ani żadnego zainteresowania tym zawodnikiem.”

Na ten moment Rizespor zajmuje 12. miejsce w tabeli tureckiej Super Lig, a ich najbliższym rywalem w nowym roku będzie potężny Besiktas.

Fani zarówno Rakowa, jak i Makucha z niecierpliwością czekają na rozwój sytuacji, bo to może znacząco wpłynąć na przyszłość zawodnika, który wciąż ma wiele do udowodnienia w Polskiej Ekstraklasie.