Agencja prasowa Reuters ujawnia niepokojące wieści związane z tajną placówką, w której rozwijane są drony dalekiego zasięgu przeznaczone do użycia na froncie ukraińskim. Oto, co udało się ustalić z dwóch źródeł w europejskich agencjach wywiadowczych, które potwierdzają, że te nowoczesne bezzałogowce już przeszły pierwsze testy.

Dzięki nieoficjalnym informacjom, agencja donosi, że zależna od rosyjskiego koncernu zbrojeniowego Ałmaz-Antiej spółka IEMZ Kupoł zaprojektowała oraz przetestowała nowy model drona Garpija-3 (G3) w Chinach, przy współpracy lokalnych specjalistów. Niestety, rosyjska ministerstwo obrony nie skomentowało tych informacji, a chińskie MSZ zapewnia, że nie ma wiedzy na temat tej placówki.

Drony G3 mają imponujący zasięg — są zdolne do pokonania około 2000 kilometrów, niosąc ładunek do 50 kg. Istnieją plany stworzenia rosyjsko-chińskiego ośrodka badań nad dronami w specjalnej strefie gospodarczej w Kaszgarze, prowincji Sinciang, gdzie można będzie produkować nawet 800 dronów rocznie na obszarze 80 hektarów. To nowe centrum badawcze z pewnością wzmocni współpracę zbrojeniową między tymi dwoma krajami, które w ostatnim czasie intensyfikują swoje działania militarne.

Ale to nie wszystko! Rosja i Chiny aktywnie prowadzą wspólne ćwiczenia wojskowe na Morzu Ochockim, gdzie flotylle rosyjskiej marynarki wojennej współdziałają z okrętami chińskimi. Jak podaje rosyjska strona, grupy okrętów wykonują szereg zadań związanych z manewrowaniem oraz przeciwdziałaniem bezzałogowym jednostkom symulowanego wroga, prowadząc przy tym rozpoznanie i monitorując sytuację na morzu.

Czy to znak, że Chiny zamierzają stać się kluczowym sojusznikiem Rosji w obliczu konfliktu z Ukrainą? W obliczu rosnącej napiętej sytuacji geopolitycznej, takie alianse mogą zmienić dynamikę w regionie. Śledźcie nasze aktualności, aby być na bieżąco z rozwijającymi się wydarzeniami!